Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Dzięki łatwości udostępniania i komentowania w mediach społecznościowych nietrudno jest bezmyślnie wypowiedzieć się bez myślenia. Niech historia tej kobiety ostrzega przed poważnymi konsekwencjami.
Po opublikowaniu zaledwie jednego zdania na temat byłego współpracownika na Facebooku - postu, w którym nawet nie wymieniono kobiety z imienia - kobiety z Północnej Karoliny musi zapłacić 500 000 $, aby rozstrzygnąć pozew o zniesławienie.
Kilka lat temu Jacqueline Hammond napisała: „Nie upiłam się i nie zabiłam mojego dziecka” w nawiązaniu do jej byłej koleżanki, Davyne Dial. Zgodnie ze skargą komentarz ten dotyczył syna Diala, który zginął w wypadku z bronią z udziałem innego dziecka w 1976 r. Ponieważ Dial nie była pijana w chwili wypadku, ani nie była odpowiedzialna za śmierć syna, mogła pozwać Hammond za zniesławienie - oszczercze pismo - za swój post online. „Możesz wpaść w kłopoty za każdym razem, gdy składasz fałszywe oświadczenie o kimś innym, kto szkodzi ich charakterowi lub reputacji”, powiedziała prawnik Charlotte Missy Owen
WCNC.Po dwóch latach proces został zakończony, a Hammond jest winien Dialowi ogromną kwotę 250 000 USD za rzeczywiste szkody - np. Stres emocjonalny i zniesławienie - oraz kolejne 250 000 USD za szkody karne.
Nieszczęście Hammonda jest lekcją dla wszystkich, aby cofnąć się o krok i pomyśleć przed opublikowaniem. To, co powiesz, może cię prześladować.
[h / t: Rafineria29
Od:Dobre sprzątanie w USA