Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Kiedy mój mąż i ja sprzedał nasz dom a większość naszego majątku latem ubiegłego roku, aby podróżować w pełnym wymiarze godzin samochodem kempingowym z dwójką dzieci (i dwoma psami, za dodatkową opłatą), odwiedzanie parków narodowych było dużą częścią naszych planów. Nie spodziewaliśmy się, że doskonałe programy Junior Ranger będą dla nas kluczowym elementem nauczanie w domu program. Nie zdawaliśmy sobie również sprawy, że tak naprawdę to, co będziemy robić, nazywa się szkoleniem drogowym i że jest niesamowite.
Nie jesteśmy anty-szkolni; nasze dzieci były w jakiejś formie przedszkole lub przedszkola od najmłodszych lat. 8-letnia Rita ukończyła przedszkole i pierwszą klasę w naszej publicznej szkole sąsiedzkiej, a 6-letnia Charlie była w wieku przedszkolnym. Kiedy nasz pomysł podróżowania w pełnym wymiarze godzin „w pewnym momencie” stał się „teraz albo nigdy”, moją największą troską o nauczanie w domu było dowiedzieć się, co musimy zrobić, aby nasze dzieci nie były wagarowane. Krótka odpowiedź: zależy od stanu. Złożyłem formularz online wymagany w naszym rodzinnym stanie Kalifornia, kupiłem dwa całoroczne skoroszyty oparte na programach nauczania w Costco i odhaczyliśmy „domową edukację” z listy, podczas gdy my oczyszczaliśmy, pakowaliśmy się i szykowaliśmy dla naszej rodziny przygoda.
Kiedy zaczęliśmy ogłaszać, że dokonaliśmy zamiany naszego domu na samochód kempingowy, miło było zaskoczyć, że tylu ludzi mówi, że podróżowanie w pełnym wymiarze godzin jest czymś, o czym marzyli. Z pewnością pomogło mi to umocnić wiarę w wielki skok wiary, jaki podejmowaliśmy, i przeciwdziałać bardziej miarowemu zachęcaniu przyjaciół, którzy najwyraźniej uważali nas za wariatów. (Zaniepokojony przyjaciel: „Jesteś pewien, że sprzedasz dom?” Ja: „Już to zrobiliśmy.” Zaniepokojony przyjaciel: „Och. Cóż, powodzenia!”)
Prawie wszyscy zgodzili się, że będzie to świetna okazja dla dzieci: będą mogli zobaczyć i nauczyć się tak wiele, i będą mieli wspaniałe wspomnienia! Oczywiście też miałem na to nadzieję, ale jednocześnie martwiłem się, że zabiorę ich ze szkolnej rutyny i odejdę od przyjaciół. Uświadomiliśmy sobie jednak, że z wiekiem będzie to trudniejsze, co było czynnikiem decydującym o decyzji „teraz albo nigdy”. Innym aspektem było to, że oba dzieci czytały powyżej poziomu klasy, co sprawiło, że perspektywa edukacji domowej w przedszkolu i drugiej klasie była mniej zastraszająca.
Teraz Rita i Charlie uzupełniają skoroszyty na wiele tematów, czytają różne książki, piszą o tym, co czytają, prowadzenie dzienników (uwaga dla siebie: przypominaj im o aktualizacji dzienników) oraz ćwiczenie matematyki i prawdopodobieństwa poprzez Yahtzee i Monopoly Gry. Oczywiście można to wszystko zrobić w domu. Roadschooling wchodzi w grę, gdy podróżujemy i naturalnie spotykamy lekcje geografii, nauki i historii w każdym nowym miejscu, które odwiedzamy: wędrówki w różnorodnych krajobrazach, zbierając skały i muszle (oraz robale, żołędzie i liście ...) oraz odwiedzając lokalne muzea i wszelkiego rodzaju centra interpretacyjne.
Zagłębiamy się w historię, gdziekolwiek jesteśmy, zamiast starać się przestrzegać linii czasu lub wąskiego zakresu zainteresowań. Dzieci dowiedziały się o Lewisie, Clarku i Sacagawea podczas ich zimowego obozowiska w pobliżu ujścia rzeki Columbia. Odwiedziliśmy Mount Saint Helens po Mount Mazama w Parku Narodowym Crater Lake, dwa wulkany, które wybuchły tysiące lat od siebie i zapewniły uderzająco różne perspektywy. Znaleźliśmy resztki The Old Plank Road zbudowanej nad Imperial Sand Dunes w 1915 r., Drogą, którą podróżowała prababka dzieci. To był nie tylko fascynujący kawałek historii rodzinnej, ale przydał się do powstrzymania skomlenia na temat komfortu lub bliskości w RV.
Program Junior Ranger jest jak mini-kurs z egzaminem ustnym z każdego parku narodowego lub pomnika, a także zeszyty ćwiczeń do dokumentów szkolnych. Park Rangers wszyscy byli wspaniali i nie spieszyli się z dziećmi, przeglądając ich zeszyty ćwiczeń, zadając pytania i zarządzając przyrzeczeniem Junior Ranger. Rita i Charlie mają do tej pory po 20 odznak, a obserwowanie ich recytacji nigdy się nie zestarzeje. Traktują to również poważnie. Czekam, aż Charlie przyłapie kogoś na śmiecie i spróbuje aresztować Junior Ranger.
Martwiłem się, że Rita i Charlie zostaną społecznie odizolowani, ale mają wiele okazji do zabawy z innymi dziećmi na placach zabaw, basenach kempingowych i lokalnych bibliotekach. Rita dołączyła do klubów szachowych i gier planszowych po szkole w bibliotece i zaprzyjaźniła się zarówno z 3-latkiem, jak i 15-latkiem na tym samym kempingu. Rita jest ekstrawertyczką. Charlie jest nieco bardziej powściągliwy, ale dołącza, kiedy czuje się swobodnie i nauczył się używać Pokemon Go jako lodołamacza. (Pokemon Go niespodziewanie stał się narzędziem do nauki jazdy na drodze - Charlie może przypomnieć sobie miejsca, na których oparliśmy pokemony. Jest bardziej skuteczny niż jego dziennik.)
Utrzymywaliśmy kontakt z przyjaciółmi dzieci z domu, wysyłając pocztówki i pisząc e-maile - które również liczą się do komponowania i pisania na klawiaturze dla roadschool. Byliśmy w stanie kilka razy odwiedzić naszą starą dzielnicę, w tym w Halloween 4 miesiące w życiu w drodze. Podczas podróży połączyłem się na Facebooku z rodzicami dzieci, z którymi się zaprzyjaźnili oraz z Ritą i Charlie z przyjemnością ogląda zdjęcia i aktualizacje (wspaniale było też poznać nowych przyjaciół przez Dzieci). W większości jednak żyją w tej chwili: cieszą się kontaktami, kiedy je tworzą, ale wciąż czekają na kolejne miejsce i potencjalnych nowych przyjaciół, gdy będziemy się poruszać.
Zdolność dzieci do interakcji z nieznanymi dorosłymi to kolejna zaleta szkoły. Tak, mam na myśli rozmowę z nieznajomymi. Było to pomocne, gdy od czasu do czasu otrzymywaliśmy ciekawe, wścibskie pytanie „Czy masz dzień wolny od szkoły?”. Są wygodne rozmawiając bezpośrednio z Park Rangers, personelem campingu i restauracji, bibliotekarzami, nauczycielami jogi, rodzicami nowych przyjaciół i właścicielami psów, których chcieliby spotkać. Na wybrzeżu północnej Kalifornii nawiązali rozmowę z kobietą podróżującą ze swoją papugą ratunkową. Jestem teraz przyjaciółmi tej papugi na Facebooku.
Jedną z rzeczy, których nie do końca doceniłem, dopóki nie skoczyliśmy w ten styl życia, jest luksus czasu. Teraz, kiedy opuściliśmy pracowity tydzień pracy / szkoły i staramy się dopasować do zajęć, spraw, i relaks w weekendy, widzimy, ile wolnego czasu pozwala dzieciom samodzielnie się rozwijać tempo. Kiedy zaczynaliśmy, Charlie nie lubił wkładać głowy pod wodę (to mało powiedziane; krzyczał i zawodził podczas grupowych lekcji pływania, kiedy instruktor zanurzył głowę). Po miesiącu w drodze sam wskakiwał do basenu i nauczył się jeździć na dwukołowym rowerze. Był zdecydowanie zmotywowany obserwowaniem innych dzieci na campingu, co lubię uważać za pozytywną presję rówieśników.
Nie spodziewamy się, że pozostaniemy w drodze w nieskończoność, ale widzieliśmy, jak bardzo dorastały oba dzieci rozkwitło w ciągu zaledwie kilku miesięcy i bez wątpienia można powiedzieć, że szkolenie drogowe było warte wszystkich z nas. Wiem, że to, czego Rita i Charlie nauczyli się i doświadczyli podczas naszych podróży, pozostanie z nimi ilekroć (i gdziekolwiek) wracamy do bardziej tradycyjnego domu i szkoły, i mam nadzieję, że wspomnienia przetrwają na zawsze.
Od:Czerwona książka