Rozdzierająca serce historia, dlaczego ten dom w Kalifornii jest rozdawany za darmo

  • Feb 02, 2020
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Gdyby było wystarczająco dużo balonów, aby unieść specjalny mały biały dom, ta historia byłaby pewna szczęśliwego zakończenia.

Gdyby było dość balonów, by odeprzeć ten wyjątkowy mały biały dom, ta historia byłaby pewna szczęśliwego zakończenia. Ale, aby uratować mały dom przed niszczącą piłką i buldożerami, potrzeba dużo woli i wystarczającej ilości gotówki, aby go wyrzucić.

Ten osobliwy domek w North Oakland w Kalifornii, otoczony UCSF Benioff ChildrenSzpital Oaklandpięciopiętrowy garaż i gabinety lekarskie muszą odejść. Szpital się powiększa i potrzebuje działki, aby zbudować nowe przychodnie.

Dom nie jest historyczny. To tylko dom, powiedzieli urzędnicy szpitala, który jest jego właścicielem. Ale dom z trzema sypialniami, położony w cieniu budynków szpitalnych, jest jak prawdziwa wersja domu z hitu Pixara „Up”.

Został zbudowany 81 lat temu na pustej działce narożnej w North Oakland. Z biegiem czasu drogi wokół stały się większe, w pobliżu wyskoczyły małe sklepy, a małe dziecko szpital po drugiej stronie ulicy stał się dużym szpitalem tuż po lewej stronie, z poprzek torów transportu publicznego droga.

instagram viewer

Odmowa sprzedaży

Oznaczało to, że mały dom stał na doskonałej nieruchomości - idealne miejsce do rozbudowy placówki medycznej. Administratorzy szpitali złożyli ofertę, potem kolejną, a jakiś czas później kolejną.

Wewnątrz, Lawrence Bossola odmówił sprzedaży.

Tak więc garaż parkingowy i gabinety medyczne rosły wokół domu Bossoli, drzewa cytrynowe i krzew róży były zacienione nieco bardziej niż wcześniej. Starzejący się właściciel nie dbał o to. Jego rodzice zbudowali dom w 1934 r., A oprócz pewnego czasu w armii podczas II wojny światowej mieszkał tam przez całe życie.

„Nie chciał się ruszać” - powiedział jego przyjaciel Al Gavello. „Podobało mu się tam.”

Przez lata szpital pytał o zakup nieruchomości, ale Bossola ze smutkiem pokręcił głową i powiedział, że jego droga matka była zbyt przywiązana do niej. Gavello powiedział, że ludzie w szpitalu odejdą.

„Powtarzał im, że nie chce tego sprzedawać”, dodał z chichotem. „Ale tak naprawdę umarła wiele lat wcześniej”.

Czas jednak minął, a Bossola również zmarła w wieku 87 lat. Rok później, w 2002 roku, Gavello, działając jako wykonawca majątku, sprzedał szpitalowi dom o powierzchni 1040 stóp kwadratowych na 5,355 metrach kwadratowych szpitala za 325 000 $.

A potem Gavello odwrócił się i wypisał czek na 25 000 $ - darowiznę dla szpitala na nazwisko Bossola. Gavello powiedział, że jego przyjaciel nigdy nie miał nic przeciwko postępowi, jaki miał miejsce w jego domu. A Bossola uwielbiała szpital, a także całą działalność wokół niego.

Po prostu bardziej kochał swój mały dom.

Przez ostatnie 13 lat szpital, obecnie szpital dziecięcy UCSF Benioff Oakland, korzystał z domu usługi administracyjne, z trzema sypialniami i jadalnią działającymi jako biura, a kuchnią jako małą stołówka. Nikt nie zadał sobie trudu zdjęcia starej metalowej anteny telewizyjnej na dachu.

Fotomontaż Bossoli i jego rodziców wisi w holu. Wciąż istnieje wiele oryginalnych konstrukcji, szafki kuchenne i wbudowana jadalnia. Oryginalna płytka - pęknięta tu i tam - wciąż znajduje się w łazience.

Należy pokroić na kawałki

Dom Bossola ma odpowiednią cenę: jest bezpłatny. A szpital da kupującemu 20 000 $, które w innym przypadku kosztowałoby wyburzenie domu.

„Brzmi świetnie i może być świetna na odpowiednią okazję”, powiedział Doug Nelson, dyrektor wykonawczy szpitala ds. rozwoju i budowy.

Powiedział jednak, że przeniesienie go z parkingu i ustawienie go gdzie indziej będzie znacznie droższe. Ponadto prawdopodobnie trzeba by go pokroić na kawałki, aby zmieścił się pod torami metra, ulicami lub na autostradach na rampach.

Powiedział jednak, że nikt w szpitalu nie chce, aby dom został zburzony. Chociaż szpital jest zobowiązany jedynie do zamieszczania oferty w notach prawnych, o wiele więcej włoży się w to, by znaleźć kogoś do adopcji domu, powiedział Nelson.

„Postaramy się osiągnąć jak największy wysiłek,”, powiedział. „Wolelibyśmy również, aby został przeniesiony”.

Będą mieli około 90 dni na znalezienie tej wyjątkowej osoby, gdy dom będzie już oficjalnie dostępny, co według urzędników szpitala prawdopodobnie nastąpi jeszcze w tym miesiącu. W przeciwnym razie mały „górny” dom będzie musiał odejść.

Gavello ma również nadzieję, że dom zostanie uratowany. Ale tak czy inaczej, stary dom jego przyjaciela, ten otoczony postępem, nie będzie już w tym rogu.

To smutne, ale takie jest życie, powiedział Gavello.

„Nie mogę żyć w przeszłości” - powiedział. „Czas płynie dalej”.

Jill Tucker jest San Francisco Chronicle Pisarz personelu. E-mail: [email protected]

Od:SF Gate