Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Opieka nad dzieckiem potrzebujący dobrego domu może być piękną rzeczą. Trudno jednak zignorować fakt, że system opieki zastępczej jest tak przepełniony, że istnieje tendencja do zapominania, że przedmiotem dyskusji jest rzeczywisty, ludzki dziecko, a nie numer akt sprawy.
3 kwietnia przybrana mama o imieniu Sarah (za pośrednictwem swojej strony na Facebooku Wzmocnij swoje serce) napisał o pójściu z nią na rutynową rozprawę sądową przybrany syn i doświadczanie zniewagi tego wszystkiego - szczególnie dla starszych dzieci w systemie.
Sarah (przybrany rodzic 13-letniego chłopca i biologiczna mama dla małych dzieci, zgodnie z Straszna Mamusiu) był zaniepokojony całkowitym brakiem współczucia, jaki wszyscy w sali sądowej okazywali swojemu przybranemu dziecku, mimo że chłopiec siedział w pokoju tuż obok niej i wszystko słyszał. „Czy ktoś chce dziecko? Jesteś pewny? Nikt? Ok, wrócimy za kilka tygodni i skończymy papierkową robotę - powiedziała Sarah podczas przesłuchania. „Tymczasem powiedziałem, że„ dziecko ”to chłopiec, na którym bardzo mi zależy. Chłopiec siedzący obok mnie słyszący każde słowo. Chłopiec, który próbuje otrzeć gorącą łzę spływającą po policzku. ”
Dla przybranej mamy ten moment zawierał szczególną traumę, którą praktycznie wszystkie starsze dzieci w system zastępczy doświadczenie - poczucie, że nie są kochani i niechciani przez wszystkich. Kiedy nawet urzędnicy, którzy mają za zadanie dowiedzieć się o twojej sytuacji w areszcie, nie mogą oszczędzić miłego słowa lub delikatności, łatwo poczuć się beznadziejnie. Sarah zauważyła, że to nieludzkie traktowanie nie sprzyja szczególnie wychowywaniu dzieci w systemie jako „pełnych szacunku członków społeczeństwo. ”Wywołała hipokryzję ludzi, którzy wyrzucają dzieci z całym dobytkiem do worków na śmieci w domach nieznajomych i poddawaj dzieci traumatycznym emocjonalnym rozprawom sądowym, będąc zaskoczonym, gdy stają się one emocjonalne, działają, a nawet zostają wydalone w szkole.
„Mówimy im, aby trzymali się z daleka od kłopotów i nazywali je złymi dziećmi dla wybuchów gniewu i frustracji. Dlaczego nasze więzienia dla nieletnich są pełne? Ponieważ nasze sale sądowe są puste ”, Sarah zakończyła swój post, wskazując na brak woli przybrani rodzice. Jej słowa spotkały się z dużym zainteresowaniem wśród ponad 43 000 osób, które go udostępniły, oraz ponad 3000 osób, które go skomentowały.
Ta przybrana historia służy jako ważne przypomnienie, że więcej rodziny zastępcze są potrzebne do opieki nad tymi dziećmi. Co więcej, jest to wezwanie do większego współczucia od tych, którzy pracują w systemie. „Te dzieci cię potrzebują” - powiedziała Sarah Scary Mommy, zwracając się do potencjalnych przybranych rodziców. „Potrzebują twojego małego, nieuporządkowanego domu. Potrzebują intensywnego życia i przekąsek owocowych. Muszą usłyszeć twój okropny śpiewający głos w samochodzie. Muszą cię zobaczyć tam, gdzie jesteś ”.
(h / t Straszna Mamusiu)
Od:Czerwona książka