Restored Homestead Women Entrepreneurs

  • Feb 02, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Czego możesz się nauczyć od tych kobiet o zamianie pasji w zyski.

kobiety-przedsiębiorcy - Sherill Rosoff (po lewej) i Holly Bradman (po prawej) - odnowionej zagrody

Keller & Keller

Sherill Rosoff (po lewej)

Holly Bradman (z prawej)

Telefon: 978-501-0744

Pepperell, Mass.

Stronie internetowej: www.restoredhomestead.com

E-mail Sherrilla: [email protected]

E-mail Holly: [email protected]

CL: Jak zacząłeś Restored Homestead?

Sherill: Od zawsze szukałem domu do kupienia. Mój pośrednik handlu nieruchomościami był dobrym przyjacielem Holly. Dom, na który patrzyłem, wymagał dużo pracy. Holly robi niesamowitą wyprzedaż, a ja kupiłem dom. Kupiłem bardzo stary przylądek zbudowany pod koniec XVII wieku. Holly i ja pracowaliśmy nad domem przez sześć miesięcy przy jego remoncie. Kiedy się wprowadziłem, miałem w domu dużą imprezę wakacyjną i rozmawiałem z Holly o założeniu firmy w celu odnowienia starych domów.

Ostrokrzew: Pod koniec imprezy powiedziała: „Świetnie się bawiliśmy, załóżmy firmę”. Powiedziałem: „Jasne, zadzwoń rano. I zrobiła to!

instagram viewer

CL: Jak znalazłeś swój pierwszy projekt, dom Benjamina Spauldinga?

S.: Rozglądaliśmy się po tym obszarze. Natrafiliśmy na wspaniałe wraki, ale nic nie dało się zdobyć. I przyjaciel Holly znalazł ten dom w Townsend w stanie Massachusetts. czyli dziesięć minut od nas. I powiedziała nam o domu. Dosłownie wsiedliśmy do samochodu, spojrzeliśmy na niego i zakochaliśmy się w nim. Właściciel domu był miłośnikiem przyrody, który uwielbiał wędrować i naprawdę kupił nieruchomość za ziemię, 9 akrów. Nie chciał domu. Więc postawił go na eBayu za 6000 $. Musieliśmy go mieć, więc właśnie go kupiliśmy. Był to rok 2002 do 2003.

Napisaliśmy nasz biznesplan i zdecydowaliśmy, w jaki sposób uzyskamy finansowanie, kiedy ten projekt nadejdzie. Spotkaliśmy geodeta, który lubił to, co robiliśmy. Rozbieraliśmy dom kawałek po kawałku, oszczędzając, co mogliśmy.

H.: Ten dom był w fantastycznej formie.

S.: Po prostu nie wyglądało.

CL: Dlaczego ten biznes?

S.: Mamy wspólny interes i podchodzimy do niego na dwa różne sposoby. Nowa Anglia to strasznie stara historyczna część kraju. Mamy wiele domów zbudowanych w 1700 roku, w których wciąż mieszka wiele osób i nie ma wielu obszarów, które mogłyby to powiedzieć. Ale smutnym faktem jest to, że gdy ludzie przeprowadzają się do kraju, domy te są burzone. Siedzą na dużej ziemi lub są zbyt blisko dróg. Ludzie w przeszłości nie widzieli swojej wartości. Myślę, że to się zmienia. Wreszcie ludzie rozumieją, jak piękne i cenne są te materiały. Chcemy przywrócić te domy w całości. Chcemy możliwie jak najlepiej odtworzyć oryginalny dom. Badamy rodziny mieszkające w domu. Chcemy, aby nowi właściciele mieli poczucie ciągłości. Kiedy staną na deskach podłogowych, dowiedzą się, że 200 lat temu stała tam także inna rodzina.

H.: Uwielbiam design i pracę z wieloma architektami, ale ciężko jest zrównoważyć wnętrze i wnętrze. Kocham stare domy. Fakt, że ci ludzie nie mieli narzędzi, a jednak rzeczy tak dobrze do siebie pasują i są trzymane razem z kołkami, to po prostu myślę. Jednym z naszych problemów są kody. Uważamy się za nową konstrukcję, ponieważ rozbierani na części i składani w całość. A standardy są wysokie. Musieliśmy wymyślić, jak to zbudować tak, jak było, ale skompilować do kodu. To było nasze bezpośrednie wyzwanie, a potem wskoczyliśmy do kominków. Musisz mieć cegłę otaczającą kominek.

CL: Czy miałeś doświadczenie w projektowaniu?

H.: Miałem firmę projektową i wykonałem wiele projektów komercyjnych. Zebranie zespołu jest prawdziwym wyzwaniem przez cały czas. Poszliśmy do wioski Sturbridge, poszliśmy do historycznego społeczeństwa, aby znaleźć budowniczych.

S.: Lokalne firmy z branży drzewnej są wspaniałym źródłem wiedzy i handlowców. Kiedy rozmawiamy z firmami handlowymi i zaczynamy wyjaśniać, co robimy, możemy dość szybko powiedzieć, czy to dostają. Jeśli chcą wyzwania, są dla nas. Szukamy ludzi, którzy to rozumieją.

CL: A co z twoją rodziną? Czy oni wspierają? Czy oboje macie dzieci?

H.: Jestem żonaty, mam dwoje dorosłych dzieci. Wszyscy myśleli, że jesteśmy szaleni. Mój mąż niedawno przeszedł na emeryturę i powiedział, że skoro wspierałem go przez te wszystkie lata, zrobiłby to, co chciałem. Myślałem o założeniu łóżka i śniadania, więc poczuł ulgę, że wybrałem to. Trzymał mnie przez wszystko. On jest moim kamieniem. Ludzie cały czas oferują porady. Słuchamy uprzejmie i idziemy dalej.

S.: Nie jestem żonaty i mam dwoje dorosłych dzieci. Prowadzimy działalność, która jest tak inna. Musisz mieć odwagę swoich przekonań, aby kontynuować.

H.: To coś zupełnie innego i większość ludzi nie rozumie, dopóki tego nie zobaczy. Mój własny brat nie zrozumiał, dopóki nie zobaczył. Ludzie, którzy kochają antyki i kunszt, to rozumieją. Inżynierowie kochają nasze domy. Większość ludzi nigdy czegoś takiego nie widziała. Kupują dziś domy i zakładają, że jakość jest na miejscu.

S.: Na rynku kupujących domy jest wiele osób, które nie kupią starego domu. Nie lubią ich. Są też ludzie, którzy chcieliby je kupić, ale nie zrobią tego, ponieważ myślą, że będzie wiele problemów. I czytasz historie o takich ludziach. Z nami otrzymujesz to, co najlepsze w nowym budownictwie i najlepsze w starych domach, jakość, materiały i atmosferę starych domów. Holly i ja wymyśliliśmy dobry sposób na połączenie nowego i starego, dodając rzeczy, których potrzebują nowe rodziny. Chcemy, aby dom był aktualny. Dostosowujemy się, przetwarzamy i oszczędzamy. Zaprojektowanie każdej osoby zajmuje dużo czasu. Pięć, sześć miesięcy lub dłużej po prostu pracuję nad projektem, zastanawiając się, jak przywrócić stary dom do nowego. Następnie 6-12 miesięcy na budowę domu.

CL: Czy wykorzystałeś własne pieniądze na swój pierwszy projekt?

S.: Tak, sfinansowaliśmy pierwszy dom własnymi pieniędzmi. $350,000

H.: Ponieważ finansowaliśmy to na początku, tak wiele z siebie wkładaliśmy w nasze domy. Raz powiedziano nam budowniczego: „Na pewno nie jesteś nastawiony na zysk”. I to prawda. Robimy to, co uważamy za słuszne. Za 200 lat w tych domach nadal będą ludzie.

S.: Kontynuujemy prace nad naszym modelem biznesowym. Zobacz, jak możemy to nadal robić, ale także rozwijać. Po demontażu domu nie możemy użyć pewnych rzeczy. Mamy wystarczającą ilość materiałów, aby sami zbudować dom. Musimy więc dowiedzieć się, w jaki sposób możemy go rozwinąć na tyle, aby zaoferować potencjalnym właścicielom domów solankę z epoki, a nie dokładną replikę. Daj ludziom możliwość współpracy z nami na poziomie projektowania.

CL: Czego nauczyłeś się o sobie od czasu założenia własnego biznesu?

S.: Jestem najbardziej analną osobą czynną w partnerstwie. Nie oznacza to, że Holly nie zwraca uwagi na szczegóły, ale ma lepszą perspektywę. Myślę o partnerstwie, kiedy go rozwijasz i przechodzisz wszystkie wzloty i upadki biznesu, ci, którzy działają, to ci, którzy rozumieją swoje mocne i słabe strony i trzymają to razem humor. Ciężko pracujemy, aby czerpać przyjemność z codziennych stresów.

H.: Nie możesz sobie wyobrazić naszej zabawy. Dziwi nas, że przetrwaliśmy niektóre z tych projektów. Na przykład kupiliśmy ten kawałek ziemi, ponieważ był to kawałek odrzucony. Ktoś kupił ziemię, ale jej nie użył. Więc chciałem, żeby dom był dalej i pod kątem. A kiedy wykopali fundament, uderzyli w kamień. Więc powiedzieli, że możemy przejść przez to młotkiem pneumatycznym. Przez dwa dni sąsiedzi słuchali tego. I nie mogli tego złamać. Więc dostali tego faceta, który miał piwo w jednej ręce i dwie laski dynamitu w drugiej. Umieścił je na miejscu, zapalił bezpiecznik i zadziałało. Powiedziałem, czy mamy na to pozwolenie?

P. - Ważne jest, aby ludzie mieszkający w Nowej Anglii nadal zachwycali się architekturą tego obszaru i nie traciliśmy tych domów w takim tempie, w jakim jesteśmy. Ważne jest, aby pozostali tam, gdzie są, ale jeśli to nie może się zdarzyć i będzie to spychacz lub my, wolę, że to my. Wymyślamy, jak usunąć dom, zdemontować go i przenieść, zachowując jednocześnie integralność. Pamięć o oryginalnym domu i rodzinie pozostanie tam. Myślę też, że właściciele domów, którzy uważają nasze domy za atrakcyjne, chcą być związani z historią. Staje się dla nich ważne. Zapewniamy dokumenty, akty, czasem stare zdjęcia. Więc mają jakieś oryginalne połączenie ze starą rodziną.

H.: Wyzwanie jest najlepszą częścią. Wymyślanie, jak to wszystko zrobić, łącząc stare z nowym. Warto zrobić coś takiego.

Jakiej rady udzieliłbyś kobietom, które chcą założyć własną firmę?

H.: Dokładnie przemyśl to i pomyśl o tym, jaki jest twój rynek docelowy i jak dotrzesz na ten rynek.

S.: W naszym przypadku mamy taką niszę i jest to szczególne wyzwanie w naszej branży. Wymaga zaangażowania, odrobiny szczęścia, budowania sieci, aby ludzie wiedzieli, co robisz, poczucie humoru, wytrzymałość. Chęć życia z biznesem 24/7 i musisz to pokochać.

CL: Wiedziałeś, że prowadzisz działalność, kiedy…

H.: Kiedy spotkałem się z naszym bankierem. Minęło dużo czasu, zanim bank zaryzykował na nas. Daliśmy im biznesplan, który był znakomity i podobało im się, ale powiedzieli, że nie masz dokumentacji, więc nie możemy dać ci żadnych pieniędzy. Wiedzieliśmy, że mamy zwycięzcę, kiedy ludzie będą patrzeć na domy i myśleć, że to nowa konstrukcja. To był nasz wielki sukces. Wiedziałem, że nigdy nie będę bez inspiracji i chęci zrobienia więcej. Za każdym razem, gdy widzę upadający stary dom, jestem tam. Podniecenie, które mnie ogarnia, przypomina odnalezienie ukrytego skarbu. Tak jak podczas kopania domów, znajdziemy starą monetę lub stary widelec. Kiedyś znaleźliśmy oryginalny akt do domu Spauldinga w kominie. Sherill wyprasował i skleił. Było tak naprawdę i IOU między Benjaminem Spauldingiem a jego sąsiadem. Miał jego podpis.

S.: Spędziłem wieczór z pincetą. Daliśmy ten dokument właścicielom domów.

CL: Jakie są twoje największe zasoby?

S.: Czasami innym twórcą będzie świetny zasób. A także niektórzy wykonawcy. Kontrahenci wiedzą, kim są najlepsi ludzie. Naprawdę to robią. podchodzą do nas i mówią, że naprawdę musisz się z nami skontaktować.