Żaden sport młodzieżowy nie jest wart ceny 5000 $ - okres

  • Feb 02, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Nie jestem pierwszym rodzicem, który wędruje w świat dzisiejszych sportów młodzieżowych, ale po latach został wyrzucony z drugiego końca, z dużo bardziej pustymi kieszeniami i mnóstwem pytań. Ale robię coś, co wydaje się trochę szalone dla moich kolegów i rodziców z zespołu: moja rodzina wycofuje się ze świata gwiazdorskiej lekkoatletyki.

Dzisiaj wiele drużyn młodzieżowych zużywa czas i pieniądze w sposób, który otwiera rodziców sportowych na krytykę wielu lub przynajmniej każdy, kto nie marznie na uboczu w lutym ani nie dzwoni dzwonkiem krowa z monogramem audytorium. Jesteśmy rodzicami „wyścigu do nikąd”, a „obawiam się, że przegapią”, to nasza mantra. Prawda jest taka, że ​​wpadłem w to, kiedy postanowiliśmy kibicować gwiazdom.

„Martwię się, że przegapią” to nasza mantra.

Po kilku latach gry w piłkę nożną w podróży z jednym z moich synów, doping gwiazdorski nie był bardzo różny. Były dodatkowe praktyki. Specjalizacja Stres związany z „występowaniem”. Podróż. I pieniądze. Dodaj łuki do włosów i audytorium zamiast knajp i pól, i to było prawie tak samo jak każdy inny sport „wyczynowy”.

instagram viewer

Kiedy zaczęliśmy kibicować, myślałem, że rozwijam zainteresowanie, które zapewniłoby również sportową rozrywkę - ale to nie było takie proste. Ćwiczenia dwa razy w tygodniu zamieniły się w cztery do pięciu dni w tygodniu i półgodzinne prywatne lekcje po 25 USD za sztukę. Gdy zespół dodawał dodatkowe akrobacje, spędzaliśmy prawie każdą noc z dodatkowym czasem w domu, doskonaląc rzeczy do wykonania w nadchodzący weekend.

Odkryłem, że głównie rozmawiam z córką o radości, o tym, nad czym musi popracować, o jakich praktykach się zbliża i jakie będą kolejne zawody w kalendarzu. W drodze powrotnej z autobusu mijała przyjaciół, prosząc ją, żeby się pobawili - tylko po to, żeby powiedzieć jej, że musi iść na trening. Mając często tylko mnie do kierowania, moje inne dzieci musiałyby stracić okazję, abym mógł zabrać ich siostrę na siłownię.

Rodzinne wakacje były teraz wyjazdami na zawody. I chociaż były dla niej przyjemne i często dla mnie, nie były to miejsce, w którym cała nasza rodzina chciała spędzić czas. Z każdym rokiem przychodziły coraz wyższe rachunki od mundurów, szeregowców, opłaty za zawody i koszty podróży. Trudno było zliczyć, ile to wszystko kosztowało, ale to, co zrobiłem, śledziło 5000 dolarów rocznie. I nie obejmowało to nawet takich zdarzeń, jak pośpieszne posiłki w drodze lub płacenie za opiekunki, które czasami doprowadzały ją do ćwiczeń.

„Pewnego dnia mogłaby dostać stypendium” - mówiono, że wszyscy odkładali na bok wydatki, ale jeden dzień zdałem sobie sprawę, że prawdopodobnie spędziliśmy tyle na trzy lata radości, że kosztowałby jeden rok studiów. W wieku 15 lat zaoszczędzilibyśmy wystarczająco dużo na całej jej edukacji.

Najwyższą ceną, jaką płaciliśmy, była utrata jej dzieciństwa.

Było dużo dobrego. Właśnie dlatego kontynuowaliśmy. Ten sport dał mojej córce pewność, że musi stawić czoła setkom ludzi, aby konkurować. Zyskała przyjaciół wraz z siłą i zamiłowaniem do zespołu, którego prawdopodobnie nigdy nie zapomni. Ale wszystko to kosztowało całkiem sporo i ostatecznie zdałem sobie sprawę, że największą cenę, jaką płaciliśmy, była utrata jej dzieciństwa.

Zmęczony był powszechny refren. Podobnie jak poduszki grzewcze. „Ile to boli?” mówiono prawie co noc. Pragnienie wypróbowania instrumentu muzycznego zostało wstrzymane, ponieważ nie było dodatkowego czasu na ćwiczenia. Kiedy próbowaliśmy koszykówki w środku sezonu, była w stanie przetrwać tylko połowę czasu, dowiadując się, że w porządku jest zawieść inną drużynę.

Przypomniałem sobie, co dawno temu powiedział mi jeden z trenerów mojego syna. Stracił zamiłowanie do sportu z powodu tego, jak bardzo czuł się pochłonięty i zmuszony do uprawiania sportu, gdy był młody. W liceum został spalony. Utalentowany sportowiec, który nie jest w stanie cieszyć się tym, co kochał, z powodu wszystkich wyników i presji wymaganej do tego, aby dojść do tego punktu.

Dlaczego sport, który uwielbia moja córka, musiał być tak kosztowny? Czy była związana olimpiadą? Czy byliśmy poza okresem bycia sportowcem ze szkoły średniej zapewniającym uczelnie sportowe?

Pytanie, czy chce iść dalej, wydawało się głupie, odkąd skończyła osiem lat i pochłonęła dorosłe pojęcie sportu młodzieżowego. Ale pewnego dnia spojrzała na mnie po kolejnej praktyce i odpowiedziała na pytanie, które jeszcze nie zadałem.

„Naprawdę chcę więcej grać z przyjaciółmi. Naprawdę chcę wypróbować instrument. Uwielbiam kibicować, ale… ”Słowa uniosły się w powietrze.

Ale co, jeśli, a jeśli, mogłaby wziąć oddech. Cofnij się, aby spróbować innych rzeczy i odzyskaj czas na samą grę. Co by było, gdyby nasza rodzina mogła wrócić wieczorem na kolacje, rozmowy, które nie koncentrowały się na poprawie wyczynów, i tysiące dolarów z powrotem na nasze oszczędności?

Moja córka uwielbia sport i nie chce ich opuszczać, dlatego szukamy drużyn, które nie wymagają ćwiczeń więcej niż jeden lub dwa razy w tygodniu, oraz pobliskich gier. Będzie mogła wypróbować instrument i będzie mogła powiedzieć „tak”, gdy znajomi poprosą o grę.

Nie będę kłamać, muszę odepchnąć mentalność „ona tęskni” za moim umysłem. Martwię się, że nie będzie w stanie dotrzymać kroku i „stworzyć zespołu”. Ale staram się nie myśleć o jej utracie umiejętności, ale staram się skupić na innym rodzaju pracy.

Pracujemy nad odzyskaniem czasu, w którym mniej mówimy o sprężynach z tyłu, a więcej o tym, czy jest wystarczająco ciepło bez kurtki, a nasze wakacje są tam, gdzie wszyscy chcemy iść, a ona nie musi ciągle mówić „nie” dla rzeczy, które chce próbować. To nie jest decyzja, którą wszyscy by podjęli, ale to działa dla nas. Czy wiem jak to się skończy? Nie. Ja nie. Ale nie wiedziałem, jak to wszystko potoczy się inaczej.

Od:Dobre sprzątanie w USA