Australijska kobieta z rakiem długopisy Rozdzierający serce list do swoich synów

  • Feb 03, 2020
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Dla osób z nieuleczalną chorobą jedną z najtrudniejszych rzeczy jest bez wątpienia pomysł pozostawienia bliskich. Ale jedna kobieta znalazła sposób na zmierzenie się z tą bolesną rzeczywistością, oferując swoim młodym synom sentymentalną mądrość - a teraz rezonuje ona z ludźmi na całym świecie.

Kiedy w marcu ubiegłego roku 34-letnia Sara Chivers z Melbourne w Australii dowiedziała się, że ma terminalnego raka mózgu, postanowiła napisać potężny list, pierwotnie opublikowany przez The New Daily, jej dwóm synom, Alfie, 18 miesięcy, i Hugh, 3, w nadziei, że pomoże im to poprowadzić, gdy jej nie będzie. „Żyję z terminalnym rakiem mózgu” - powiedziała Sara wiadomości ABC. „Nie chodzi o to, czy umrę na tę chorobę, tylko kiedy. Właśnie to pytanie nęka mnie od czasu raka mózgu, a ja po raz pierwszy się poznałem ”.

Sara walczyła i pokonała raka mózgu wcześniej, w 2008 roku, ale niestety powróciła w tym roku w postaci trzech guzów. Ale kiedy u Alfie zdiagnozowano inny typ raka mózgu, znany jako atypowy teratoidalny guz rabdoidu, Sara wraz z mężem, Leigh, zdecydowała, że ​​jeszcze ważniejsze jest pozostawienie tego listu dla niego i dla niego Hugh „Diagnoza Alfiego dała mi jeszcze coś do walki” - powiedziała Sara

instagram viewer
The New Daily. „Już nie chodzi o mnie. Chodzi o niego. ”

Jej list zawiera wskazówki, jak znaleźć miłość, stawić czoła lękom i znaleźć ich pasje - a rak czy rak, to rada, którą każde dziecko miałoby szczęście otrzymać.

Drogi Hugh i Alfie,

Nie będzie mnie w pobliżu, żeby zobaczyć, jak dorastasz. Trudno powiedzieć, a jeszcze trudniej stawić czoła. Będziesz musiał usłyszeć od innych te małe rzeczy, które mnie zmusiły: moje perfumy to Michael Kors, mój ulubiony posiłek to spaghetti bolognese, zima to moja ulubiona pora roku. Chciałbym być lepszym kucharzem. Jestem opiekunem pamiątek - maleńkich plakietek szpitalnych, wiersz, który Leigh napisała na moje 21 urodziny, pierwsze ubrania dla dzieci.

Wiem, że twój tata oraz nasza wioska rodziny i przyjaciół utrzymają mnie przy życiu tak bardzo, jak tylko mogą, ale są pewne rzeczy, o których chcę, abyś usłyszał ode mnie.

Nie bój się wyrażać swoich emocji. Nigdy nie przestanę słyszeć „kocham cię” od Leigh, wy, chłopcy, moja rodzina, przyjaciele. Kochaj mocno. Jak mówią, lepiej jest kochać i tracić, niż nigdy nie kochać wcale.

Tak myślę o was obojgu. Zrozpaczony nie jest w stanie opisać bólu, jaki odczuwam, gdy nie jestem w twoim życiu w przyszłości, ale nigdy nie zmieniłbym ani nie porzucił czasu, który wspólnie spędziliśmy, i ogromnej radości, którą przynieśliście mnie. Bez wątpienia jesteś moim największym osiągnięciem.

Możesz przeczytać resztę listu tutaj.

Jeśli chcesz pomóc osobom dotkniętym rakiem mózgu, możesz przekazać darowiznę Carrie's Beanies 4 Brain Cancer lub Leczyć raka mózgu. Rodzina Sary przyjmuje również datki na codzienne wydatki za pośrednictwem Idź, sfinansuj mnie założony przez siostrę Sary, Stephanie.

(h / t wiadomości ABC)

Courtney CampbellCourtney jest redaktorką stron internetowych dla CountryLiving.com i WomansDay.com.