Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Jeśli to nie jest prawdziwa miłość, nie wiemy, co jest. Miłośnicy liceum Leonard i Hazel Cherry zmarli w zeszły czwartek w odstępie kilku godzin, co jest miłym zakończeniem ich 74-letniego wspólnego życia.
Para pobrała się w 1942 roku w Muldoon w Teksasie. Po ślubie na początku II wojny światowej Leonard zaciągnął się do korpusu lotniczego i został pilotem bombowca B-24. Na szczęście dla pary nigdy nie był daleko od domu, ponieważ stacjonował w bazie lotniczej Carswell Army Base w Fort Worth, gdzie szkolił innych, jak latać. Tymczasem Hazel była mamą w domu, opiekującą się ich jedynym synem, Davidem. Po zakończeniu wojny Leonard pracował jako mechanik samochodowy w Fort Worth, zanim w 1949 roku otworzył firmę zajmującą się naprawą samochodów, którą para prowadziła razem przez 31 lat. Para ostatecznie przeprowadziła się do Woodstock w Teksasie w 1980 roku, aby być blisko swojego syna i wnuków.
W ostatnich dniach Leonard, który miał 95 lat, został umieszczony w hospicjum St. Catherine Center w hospicjum w Waco w Teksasie, podczas gdy 93-letni Hazel, która była w dobrym zdrowiu, właśnie przeprowadziła się do wioski w Providence Park, ośrodku tuż obok niej męża.
Następnie 27 października Leonard zmarł tuż przed 13:00. a jego żona zmarła zaledwie 10 godzin później o 23:00
„Im dłużej o tym myślałem, zacząłem się uśmiechać z powodu tego, jak bardzo się kochali. Nie mam wątpliwości, że moja babcia czekała na niego w niebie z otwartymi ramionami - Craig Cherry powiedziała KWTX: „Nawet mając 95 lat, wciąż, kiedy o niej mówił, miał w sobie błysk oko."
Nabożeństwo żałobne dla pary zaplanowano na ten piątek i jesteśmy pewni, że w domu nie będzie suchego oka.
[h / t KWTX
Od:Dobre sprzątanie w USA