Ocalona z tragedii łódź kaczki Tia Coleman opowiada o swoim przerażającym doświadczeniu: „Myślałem, że nie żyję”

  • Jan 05, 2020
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Tia Coleman była jedną z czternastu osób, które przeżyły śmiertelne Przeżyj tragedię na łodzi Ducks w Branson, Missouri, w czwartek, USA dziśraporty. Ale kiedy dziewięciu członków jej rodziny nie żyje, w tym jej mąż i troje dzieci, przerażające wspomnienia wciąż wywołują głębokie emocje.

„Myślałem, że nie żyję” - powiedział ze łzami w oczach Coleman na konferencji prasowej w sobotę w Cox Medical Center Branson, gdzie leczono kilku ocalałych. „Nie wiedziałem, jak się wydostać”.

Coleman powiedział, że ona i dziesięcioro jej krewnych są na wakacjach w Indianie. W czwartek postanowili wybrać się na wycieczkę łodzią Ride the Ducks w Rock Table Lake, ale burza spowodowała wywrócenie się statku. Gdy woda zaczęła wlewać się, Coleman przypomina, że ​​członkowie załogi wskazali kamizelki ratunkowe, ale powiedział: „Nie będziesz ich potrzebować”.

Według The New York Times,

instagram viewer
policja powiedziała, że ​​przewrócona łódź miała 31 osób na pokładzie, gdy zatonąła na dnie jeziora. Powiedział Jim Pattison Jr., prezes Ripley Entertainment, która jest właścicielem firmy organizującej wycieczki kaczkami Wiadomości CBSże łódź „nie powinna była być w wodzie, jeśli, co się stanie, się wydarzy”. Wiatry w tym czasie wiały z prędkością 65 mil na godzinę.

„Kiedy woda wypełniła łódź, przypomniałem sobie:„ Muszę wyjść. Muszę się wydostać - powiedział Coleman w sobotę reporterom siedzącym na wózku inwalidzkim. „Pamiętam tylko kopanie i pływanie. Powiedziałem Panie, proszę, pozwól mi dotrzeć do moich dzieci. Muszę dostać się do moich dzieci. Im trudniej walczyłem, aby dostać się na szczyt, byłem ściągany ”.

W następnych chwilach Coleman powiedział, że połknęła wodę i zaczął pływać. Ale kiedy wspięła się na szczyt, dalej machała rękami, sygnalizując pomoc. Pasażerowie z pobliskiej łodzi zauważyli ją, zarzucili jej ratunkowe żagle i wskoczyli, by jej pomóc. W końcu była bezpieczna.

„Panie, pozwól mi umrzeć”.
Tia Coleman, która przeżyła tragiczną kaczkę łodzi Branson, opisuje, co według niej będzie jej ostatnimi chwilami na ziemi.
Straciła dziewięciu członków rodziny, w tym męża i dzieci. #DuckBoatTragedypic.twitter.com/ac804WR3QK

- Austin Kellerman (@AustinKellerman) 21 lipca 2018 r

„Wierzę, że przeżyłem przez Boga” - powiedział Coleman na konferencji.

Teraz wdowa była jedynym członkiem rodziny Colemanów, który przeżył wypadek. Oprócz męża i trojga dzieci zmarł także wujek, siostrzeniec Colemana, teściowa, teść i szwagierka. Według USA dziś,Biuro Stone County Sherrif wydało ich nazwiska: Angela Coleman, Arya Coleman, Belinda Coleman, Evrin Coleman, Glenn Coleman, Horace Coleman, Maxwell Coleman i Reece Coleman.

ZA Strona GoFundMe zaczął pomagać w zbieraniu funduszy dla Colemana. Od poniedziałku osiągnięto 475,057 USD celu o wartości 1 miliona USD.

Eileen ReslenNazywam się Eileen, reporterka cyfrowa w Hearst Digital Media.