Rodzice sympatyzują z rodziną, która straciła chłopca w ataku aligatora

  • Feb 04, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Śledząc pierwsze publiczne oświadczenie od rodziców Lane Gravesa, 2-letniego chłopca, który został zabity przez aligatora w Walt Disney World na Florydzie, dziesiątki innych turystów przybywa, aby podzielić się ich bliskie rozmowy z aligatorami w ośrodkach Disneya.

Jennifer Venditti z Massachusetts była wcześniej na wakacjach w kurorcie Grand Floridian z synem w tym tygodniu, kiedy zrobiła mu zdjęcia, grającego na tej samej plaży około pół godziny przed Lane zaatakowany. Ostatnio udostępniła zdjęcia wraz z przejmującą wiadomością w poście, który stał się wirusowy.

https://www.facebook.com/jennifer.venditti.18/post... data-width = \ "800 \" ">

Jennifer zrobiła zdjęcia swojego syna, Channinga, brodzącego w Lagunie Siedmiu Mórz około godziny 20:00. do 20:30 we wtorek wieczorem, zgodnie z Codzienna poczta. Około 21:20 Lane Graves został porwany przez aligatora.

„Nie mogę się nie zastanawiać, czy graliśmy z [Lane], czy rozmawiałem z jego mamą? Jak można wrócić do domu bez ciągłego dziecka? ”- napisała Jennifer. Zakończyła wpis hashtagiem # judgelesspraymore, wezwaniem do dalszych modlitw i mniej osądu rodziny Graves.

instagram viewer

Natychmiast po wiadomości o ataku wielu komentatorów w mediach społecznościowych zadało pytania typu „Gdzie byli rodzice?” i „Kto pozwala ich dziecku to robić?” PopSugar raporty - te same oskarżenia skierowane przeciwko rodzicom 3-letni chłopiec, który niedawno trafił na wystawę goryla w zoo w Cincinnati.

Wygląda jednak na to, że większość ludzi współczuje Grobom. W środę, Twój edytor YourTango Tom Burns wyraził współczucie dla „taty, który stracił syna w Disney” w liście otwartym:

Chcemy wierzyć, że możemy zrobić wszystko, aby uratować nasze dzieci - ale czasami nie możemy. Czytałem o tym, jak walczyłeś z aligatorem, jak zagłębiłeś się w
woda, by uratować chłopca, jak zraniłeś ręce walcząc z
osiem stóp bestii. I niestety wiem, jak kończy się ta historia.

Zrobiłeś wszystko, co mogłeś.

Inni rodzice dzielą się zdjęciami swoich dzieci w ośrodku Disneya, w tym samym miejscu, w którym zaatakowano 2-latka, w ramach poparcia i solidarności, BuzzFeed raporty.

https://www.facebook.com/photo.php? fbid = 1020796372... data-width = \ "800 \" ">

Nawet użytkownicy Reddit, gdzie anonimowość może sprzyjać atmosferze ostrych oskarżeń, nawet o standardy internetowe, przybywają w obronie rodziców chłopca. Redditor Liberteez podzielił się jednym z najwyżej ocenionych komentarzy na temat wątek omawiający incydent:

To nie jest bagno. Jest to laguna przy najcenniejszym kurorcie hotelowym ze sztucznymi plażami z kabinami przy brzegu i płytkimi brodzikami oraz żaglówkami i nartami wodnymi.

Znak mówi, że nie pływaj, nie „nie chodź wzdłuż brzegu w kilku centymetrach wody”, a nawet „trzymaj się x stóp od wody”. Disney twierdzi, że wcześniej nie doszło do takiego ataku w Grand Floridian.

Jeśli Disney nie przewidział tego, dlaczego rodzice powinni to przewidzieć?

Komentarze pojawiają się w czasie, gdy Rebecca Gruber PopSugara pisze, „wydaje się, że świat online stracił wzajemne współczucie. Gdzie jest poczucie samotności lub prawdziwej troski, którą zwykle okazujemy bliźniemu? ”

Od:Dzień Kobiet USA