Panna młoda szła przejściem Odbiorca Serca Ojca

  • Feb 05, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Wesela są zawsze emocjonalne, ale dla panny młodej z Pensylwanii Jeni Stepien szczególna okazja była szczególnie wzruszająca. W noc przed ślubem z Paulem Maennerem Jeni poznała Artura Thomasa - mężczyznę, który ma serce zmarłego ojca - i poprosiła go, aby ją oddał.

Ojciec Jeni, Michael Stepien, został zamordowany w napadzie z bronią w ręku w 2006 roku. Oddał wszystkie swoje narządy, w tym serce, na które Arthur Thomas czekał szesnaście lat. W tym czasie Arthur leżał na łożu śmierci, więc serce naprawdę uratowało mu życie.

W piątek on i jego żona udali się z domu w New Jersey do Swissvale w Pensylwanii, aby spotkać się z córki dawcy narządów - i niech usłyszą bicie serca ojca po raz pierwszy od dziesięciu lat

wizerunek

"Jestem taki podekscytowany. To tak, jakby cała rodzina tu była. To tak, jakby wszyscy tu byli - Jeni powiedział ABC.

„Przytulanie go sprawiło, że znów poczułem, że jestem blisko taty, co w tym dniu było idealne. Właśnie tego potrzebowałem - dodała siostra Jeni, Michelle.

instagram viewer

Artur od lat komunikował się z rodziną, pisał listy, wysyłał kwiaty i prezenty, ale był to pierwszy raz, kiedy widzieli się osobiście i miało to spełnić coś wyjątkowego żądanie.

„Jeni napisała do mnie list, a ona powiedziała:„ Tom, jestem córką mężczyzny, którego serce jest w tobie, i zamierzam się pobrać 6 sierpnia. Jeszcze jedna rzecz, jeśli zechcesz - poprowadziłbyś mnie do ołtarza? - powiedział Arthur.

Oczywiście zastosował się do tego, gdy tylko jego córka zatwierdziła, co czyni Jeni pierwszą osobą, jaką kiedykolwiek przeszedł przez przejście.

https://www.facebook.com/jeni.l.stepien/posts/1010... szerokość danych = \ "800 \" ">

6 sierpnia Arthur Thomas wydał Jeni Stepien w kościele St. Anslem Church w Swissvale w Pensylwanii, pośród wszystkich swoich najbliższych rodzin i przyjaciół.

„To tak, jakby tu był mój tata” - powiedział Jeni. „I lepiej, ponieważ możemy dzielić się tą historią z innymi ludźmi, a inni widzą, że dawcy narządów mają znaczenie”.