Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Od tego czasu minęło ponad 12 lat Tragiczna śmierć Steve'a Irwina, ale Łowca Krokodyli będzie żył wiecznie w sercach swojej rodziny.
Steve zmarł w 2006 roku, gdy miał zaledwie 44 lata. Twórca dokumentów przyrodniczych został śmiertelnie zaatakowany przez płaszczkę podczas pracy nad podwodnym filmem o nazwie Ocean jest najbardziej śmiercionośny. Pozostawił swoją żonę, Terri i dwoje dzieci, Bindi i Roberta. Bindi miała zaledwie 8 lat, kiedy zmarł jej ojciec, ale lata później wciąż walczy bez niego.
Zobacz ten post na Instagramie
Właśnie natknąłem się na to zdjęcie i musiałem je udostępnić. Moje serce jest takie szczęśliwe. Od momentu narodzin moja cudowna mama i tata zaczęli przedstawiać mnie dzikiej przyrodzie. Nasze prace konserwatorskie były moim życiem od samego początku. ❤️
Wpis udostępniony przez Bindi Irwin (@bindisueirwin) włączony
„Pamiętam, jak ludzie podchodzili do mnie i mówili:„ Przykro mi z powodu twojej straty, kochanie. Czas leczy rany.' Ale to po prostu nieprawda - powiedział Bindi wywiad z Ludzie. „To jak utrata części serca, a kiedy ją stracisz, nigdy jej nie odzyskasz”.
Jej matka powtórzyła to zdanie w zeszłym roku, kiedy mówiono, że Terri spotyka się z kimś nowym. Wdowa Steve'a szybko zamknęła te plotki, wyjaśniając dlaczego nie była z nikim romantycznie związana od śmierci jej męża.
Zobacz ten post na Instagramie
Bratnie dusze i najbardziej niesamowici rodzice na świecie. ❤️ Uwielbiam to zdjęcie z całego serca. Jestem bardzo wdzięczny, że ta chwila została uchwycona.
Wpis udostępniony przez Bindi Irwin (@bindisueirwin) włączony
„Nadal czuję związek ze Stevem” - powiedziała Terri Uzyskaj dostęp do Hollywoodw 2017 r. „Wiesz, kiedy składasz śluby i mówisz:„ będziemy razem, dopóki oboje będziemy żyć ”. Naprawdę nie sądzę, że bym się ożenił, gdybym nie spotkał Steve'a. I jest dla mnie wyjątkowy i nadal nim jest ”.
Podczas gdy rodzina Irwin wciąż boryka się z tragiczną stratą Steve'a, nadal tak jest żyją swoim życiem i staraj się go w ten sposób uhonorować. W rzeczywistości Terri, Bindi i Robert kontynuują spuściznę Łowcy Krokodyli ich własny program na Animal Planet- sieć, od której wszystko się zaczęło.
„Jestem pewien, że tata byłby dumny” - mówi Bindi. „Naprawdę każdego dnia staramy się, aby był dumny i podążał jego śladami. Mam nadzieję, że gdzieś tam idzie: „Tak! Dobrze się spisałeś!'"