Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Słynne kucyki z Chincoteague rodzime na wyspie barierowej u wybrzeży Wirginii straciły siedmiu członków stada w wyniku śmiertelnej infekcji. Uważa się, że choroba podobna do grzyba zwana „rakiem bagiennym” jest odpowiedzialna za śmierć dzikie konie, w tym czterech z nich, które zostały poddane eutanazji w grudniu.
Naukową nazwą tej choroby jest pytofiosa, którą można zarazić przez wodę niosącą organizm Pythium insidiosum, według The Washington Post. Te patogeny, które atakują głównie konie i psy, mogą dostać się do ciała zwierzęcia poprzez małe skaleczenia lub otarcia. Zainfekowany obszar następnie rozwija obrzęknięte zmiany, które mogą przekształcić się w większe narośla, a prawie nieśmiertelne, gdy nie są leczone. Kilka słynnych kucyków zaraziło się kopytami i nogami, prawdopodobnie po wkroczeniu na skażone tereny podmokłe na wyspie Assateague.
„Po wielu konsultacjach i profesjonalnych opiniach lekarskich weterynarzy podjęto decyzję o humanitarnym uśmierceniu czterech ostatnich kucyków walcząc z tym okropnym, okropnym grzybem - napisała na Facebooku Denise Bowden, oficer public relations w Chincoteague Volunteer Fire Company Poczta. „Mieli operacje, więcej lekarstw, niż można sobie wyobrazić, całodobową opiekę oraz mnóstwo miłości i uwagi. Po prostu nie mogli tego zwalczyć ”.
The Washington Post donosi również, że w przeszłości zdarzały się niepotwierdzone przypadki choroby u kuców z Chincoteague. Ale Charles Cameron, główny weterynarz stada od 29 lat, mówi, że nie widział nic takiego jak wybuch epidemii, który rozpoczął się dwa lata temu, a który znacznie przyspieszył tej jesieni.
(h / t Southern Living)