Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Miałem 12 lat, kiedy oglądałem pierwszy odcinek Gilmore Girls i bardzo mi się podobało. W tym roku moja mama dużo pracowała jako piosenkarka w nocnym klubie w restauracji, a ja tęskniłem za nią, a program sprawił, że jakoś się do niej zbliżyłem. Kiedy zakończyło się w 2006 roku, pozostawiło dużą lukę w telewizji, ponieważ - z wyjątkiem Dziki-nie było żadnych większych filmów ani programów telewizyjnych, które koncentrowałyby się na skomplikowanych relacjach między matkami i córkami. Szkoda, bo to chyba najważniejszy związek w życiu każdej kobiety.
Oglądając program jako książkowy nastolatek, wiele identyfikowałem się z Rory, ale podziwiałem Lorelai. Była niezależna, samowystarczalna, uparta i całkowicie przeżyła. Była zabawna, zalotna, pewna siebie i pracowita. Była przedmiotem uczuć każdego mężczyzny i była najfajniejszą mamą na świecie. Kiedy dorastałem, chciałem być taki jak ona.
Ale ponownie oglądając program jako 28-latek dorosły przed odrodzeniem Netflix, doszedłem do uderzającej realizacji: Lorelai jest okropną osobą.
Wiele artykułów zostały napisane o jej samolubstwie, szczególnie w odniesieniu do jej ciągle rozpadających się związków romantycznych, ale mam z nią problem z jednego bardzo szczególnego powodu: jest absolutnie okropna dla swoich rodziców, zwłaszcza dla matki.
Ludzie jakoś się nad tym zastanawiają, ponieważ serial sprawia, że Emily Gilmore jest złą matką. Kiedy byłem nastolatkiem, myślałem, że ona też. Spójrz na Emily, tak sztywną, opanowaną i złośliwą. Lorelai jest spoko! Lorelai ma na sobie jeansy! Wredna stara Emily nigdy nie pozwoliła nosić dżinsów.
Ale kiedy oglądam teraz program, zdaję sobie sprawę, że Emily jest jak każda inna matka. Okrutnie kocha swoją córkę i zrobiłaby dla niej wszystko. Pewnie, że może się dusić i nadmiernie angażować i chce wszystkiego w swoim życiu w określony sposób. Więc róbcie wiele dobrych matek! I na pewno zawsze jest z niej potajemnie dumna, ale pozornie rozczarowana swoim życiem. To także wszystkie matki! Nic nie jest wystarczająco dobre dla ich dzieci, ponieważ mama zawsze chce dla ciebie więcej.
Czy to irytuje? Oczywiście! Ale kiedy przejdziesz przez okres dojrzewania, powinieneś również zdać sobie sprawę, że jest to ciepły dusiciel macierzyńskiej miłości.
Dosłownie wszystko, co Emily robi w serialu, to dlatego, że A) chce dla niej jak najlepszego życia córka i B) chce spędzić każdy kawałek czasu, w którym Lorelai jest na tyle uprzejma, że może jej ofiarować córka.
Wiele osób ocenia Emily za to, że manipuluje i używa pieniędzy, aby dostać to, czego chce. Ale nie ma innego wyjścia, jak być manipulantem i najemnikiem, ponieważ to jedyna rzecz, na którą Lorelai odpowiada. Lorelai jest tak rozpieszczonym bachorem, ze zrobi dokladne przeciwieństwo tego, czego chce jej matka pokazują jej rozległą niezależność - buntowniczą cechę, z której większość ludzi wyrasta z dawnych hormonów rozstrzygać.
Program sprawia wrażenie, jakby to urocze, że Lorelai ma emocjonalną dojrzałość 16-latka, zwłaszcza że jest to jeden z powodów, dla których ona i Rory tak dobrze się dogadują, ale to nie jest urocze. Przypomnij sobie incydent, w którym jej matka umawia ją na randkę w ciemno i zamiast grzecznie siedzieć podczas kolacji, jak to robią wszyscy dorośli, lub gdy ma powód, by się usprawiedliwić, wspina się poza jej stare okno sypialni jak duże dziecko. A kiedy jej ojciec Richard odkrywa, że się czołga, błaga go, by nie mówił mamie, ponieważ „ten facet jest naprawdę bardzo nudny”. Mówisz poważnie? Nic dziwnego, że twój zajazd spłonął. To cud, że rano możesz założyć własne spodnie!
Jej ojciec był na tyle miły, by ukryć swoje niegrzeczne wybryki, jak to robił wiele razy w przeszłości. A jednak pomimo tego wszystkiego (ostrzeżenie: spoilery przed nami), ta niewdzięczna istota nie mogła znaleźć ani jednej miłej anegdoty, by opowiedzieć o swoim ojcu na swoim pogrzebie w odrodzeniu Netflix.
Jak zwykle obwinia to swoją mamę, zamiast brać odpowiedzialność jak dorosła kobieta. „Zaskoczyła ją”. Było „późno i była szkocka”. Na szczęście Emily w końcu daje jej obrzydliwe zabranie, na jakie zasługuje, 48 lat za późno.
Bo tak naprawdę, co jej rodzice kiedykolwiek zrobili, poza tym, że dali jej wszystkie możliwości i troskę, na jaką ich szalony przywilej mógł sobie pozwolić? Kiedy zaszła w ciążę w wieku 16 lat, wyrzucili ją z domu? Nie. Spróbuj wysłać ją do szkoły dla kobiet w trudnej sytuacji w Szwajcarii, gdzie mogłaby rodzić, zanim zabierze dziecko do domu i przekaże je jako dziecko innej osoby? Nie (w rzeczywistości Emily była oburzona i opiekuńcza, gdy mama Christophera wysunęła taką sugestię).
Mówią ojcu dziecka, jego pierwszej miłości, że powinien ją poślubić, ponieważ w ich świecie mężczyzna wypełnia swój obowiązek wobec kobiety po jej zaszczepieniu. O mój boże, co potwory.
Ale co zamiast tego robi Lorelai? Ucieka z dzieckiem, pozostawiając jedynie żałosną notatkę, która nie zawiera nawet adresu zwrotnego. Moja matka zadzwoniłaby do Gwardii Narodowej. Kraj byłby zablokowany. Lorelai ciągle narzeka na to, że jej rodzice nie dają jej żadnej wolności, ale to po prostu kodeks, że nie pozwala Lorelai robić niczego, czego chce Lorelai. Rodzice powinni ustalać reguły i tworzyć granice. Z pewnością nie usprawiedliwia to wykrzywiania twarzy matki:
Po tym wszystkim jej matka nadal próbuje nawiązać związek, używając jedynej karty, którą musi zagrać: pieniędzy. To trochę bolesne, gdy patrzy, jak nieustannie musi negocjować, aby spędzić z nią czas. Kilka tysięcy dolarów na edukację Rory w zamian za wymyślne, pokrywane cotygodniowe kolacje. Jakie zło.
A kiedy jej matka proponuje zrobić coś miłego, po prostu być miłym, Lorelai pluje jej w twarz. Pamiętasz, jak dom Lorelai rozpadał się z powodu termitów? Matka zaproponowała jej pieniądze, by rozwiązać problem, i gdzie miała jedną z klasycznych napadów złości ona jest wszystkim: „Moja mama jest taka wredna, wciąż próbuje mi dać pieniądze na rozwiązanie krytycznych problemów w moim życiu! Co za palant! Moje życie jest do bani!"
A kiedy matka wycofuje się i oferuje jej łagodniejszy sposób pomocy, na przykład umówienie się z przyjacielem, który udzieliłby jej pożyczki jako przysługi, znów się na nią wściekła! A potem ma żółć przeszkadzać jej i nie pozwalać jej mówić na spotkaniu.
A po tym wszystkim Emily Gilmore wciąż pragnie z nią czasu. Ich ostatnia scena odrodzenia Emily oferuje Lorelai pieniądze na rozbudowę spa w zamian za spędzenie dwóch tygodni w Nantucket latem i jednego tygodnia w Boże Narodzenie.
Setki tysięcy dolarów, rozwój kariery i dom wakacyjny w rezydencji w jednej z najbardziej ryzykownych części kraju z kobietą, która dała ci życie. Chłopcze, naprawdę masz ciężką umowę, Lorelai.