7 nawiedzonych obiektów, których nie chcesz wnosić do domu

  • Feb 05, 2020

Plantacja Myrtles w St. Francisville w Luizjanie znana jest jako jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc na południu. Zbudowany w 1796 r. Przez generała Davida Bradforda, posiadłość ma wystarczająco dużo historii, by opowiedzieć o duchach. Jedna z takich opowieści dotyczy zwierciadła rzekomo nawiedzonego przez duchy Sary Woodruff i dwoje jej dzieci. Woodruff i jej dzieci zmarli na żółtą gorączkę w latach 1823–1824 - choć legenda głosi, że sługa knujący przypadkowo zabił dzieci trucizną. Lustra często zakrywano po śmierci w XIX wieku, aby duchy zmarłych nie mogły się w nich ukryć. Najwyraźniej to konkretne lustro pozostało odsłonięte. Kiedy trio przeminęło, zamieszkali w szklance… gdzie pozostali do dziś.

Niektórzy twierdzą, że widzą ruch w lustrze, pomimo spokoju na zewnątrz. Inni przysięgają, że na szkle materializują się dziwne znaki, pozornie od wewnątrz, w tym upiorny odcisk dłoni. Dzisiaj plantacja to pensjonat typu bed and breakfast, który oferuje gościom możliwość zwiedzania terenu i potencjalnie przeżywania paranormalnych działań - jeśli odważysz się rzucić okiem.

instagram viewer

Spójrzmy prawdzie w oczy: wszystkie lalki są trochę przerażające. Ale figurka, która podobno atakuje ludzi, notuje dziwne notatki i zawiera ducha martwej dziewczynki, która może być demonem? Tak, nie, dziękuję.

Lalka Annabelle to najwyraźniej wszystkie te rzeczy - mimo że wygląda jak uprzejma Raggedy Ann. Kupiona przez dobrze prosperującą matkę w sklepie z używkami jako prezent dla córki w wieku studenckim, Annabelle znalazła się w mieszkaniu dwóch młodych kobiet. Wkrótce zauważyli dziwne rzeczy, które wydawały się związane z obecnością lalki. Medium poinformowało ich, że duch młodej dziewczyny, która zmarła w mieszkaniu, zamieszkiwała Annabelle; duch lubił te dwie kobiety i chciał zostać. Zaskakująco, zastosowali się. Jednak wraz ze wzrostem niesamowitej aktywności młode kobiety poprosiły o drugą opinię. Badacze parapsychologiczni Lorraine i Ed Warren przybył, twierdząc teraz, że duch lalki był w rzeczywistości demonem, udającym ducha dziewczyny. Warrenowie wzięli wtedy Annabelle, zamykając ją w szklanej gablocie z pisemnym ostrzeżeniem: „Pozytywnie nie otwieraj”. Gdyby chcesz sam spotkać się z Annabelle, ona wciąż mieszka w szklanym pudełku w Muzeum Okultystycznym Warrena w Connecticut.

Możesz na niego spojrzeć, ale proszę nie rób jego zdjęcia - przynajmniej nie bez pytania. Malarz z Florydy, Robert Eugene Otto, był zaledwie chłopcem, kiedy nabył tę lalkę na początku XX wieku. Mówi się, że bahamski sługa podarował chłopcu figurkę w prezencie - choć niektórzy twierdzili, że była to lalka voodoo, a sługa był praktykiem czarnej magii. W obu przypadkach chłopiec Robert bawił się godzinami i rozmawiał z nową zabawką, która wkrótce odziedziczyła jego imię rodowe. Słudzy przysięgli, że usłyszeli odpowiadający im głos. Kiedy coś poszło nie tak w domu i młody Otto został skonfrontowany, wzruszył ramionami. „Nie zrobiłem tego” - powiedział - „Robert to zrobił”.

Zaniepokojona obecnością rodzina ostatecznie zamknęła Roberta Doll na strychu. Sąsiedzi twierdzili, że widziała małą postać poruszającą się z okna do okna. Wiele lat później, po śmierci Otto, do domu wprowadziła się inna rodzina. Mała dziewczynka z tej rodziny znalazła niesamowitą figurkę, ale wkrótce przestraszyła się, mówiąc, że chce ją zabić. Lalka jest teraz wystawiana w Muzeum Fort East Martello w Key West na Florydzie, gdzie muzealni twierdzą, że trzeba zrobić zdjęcie lalki; jeśli nie, lalka rzuca klątwę na niegrzecznego fotografa.

Sean Robinson odziedziczył ten niepokojący obraz od swojej babci, która ostrzegła go, że nie jest to dzieło sztuki, które powinien pokazać. Przez 25 lat ukrywała go na swoim strychu, twierdziła, że ​​ma złą energię i krążyły plotki być pomalowanym częściowo własną krwią artysty, który zabił się wkrótce po ukończeniu praca. Rzeczywiście, Robinson i jego rodzina twierdzili, że pewne dziwactwa zaczęły się pojawiać wkrótce po wniesieniu grafika do ich domu - trzaskanie drzwiami, niewidzialna ręka pasąca się po włosach żony, dym unosi się w ich Dom. Jeśli jesteś ciekawy, Robinson nakręcił film z niektórych dziwnych wydarzeń. Teraz trzyma obraz w piwnicy i nie, nie jest na sprzedaż.

Na długo przed wynalezieniem krzesła elektrycznego jeden przestępca z celi śmierci stworzył krzesło śmierci. W 1702 r. Thomas Busby został skazany za morderstwo i skazany na śmierć przez powieszenie. Prośba o ostatni posiłek odbyła się w jego ulubionym pubie, który wkrótce umrze, zjadł posiłek, a potem wstał od stołu i proklamował: „Niech nagła śmierć przyjdzie na każdego, kto ośmieli się usiąść na moim krześle”. Busby rzeczywiście został zabity, a krzesło pozostało pub. W ciągu następnych 300 lat pojawiła się lista skazanych na zagładę ofiar, które rzekomo kusiły klątwę Busby'ego. Niektóre zgony były natychmiastowe - wypadki samochodowe w drodze z pubu - podczas gdy inne wydawały się bardziej pociągnięte - na przykład guz mózgu. Mówiono, że żołnierze z II wojny światowej, którzy siedzieli na krześle Busby, nie wrócili do domu po wojnie. W 1972 r. Właściciel pubu podarował krzesło pobliskiemu Muzeum Thirsk. Kustosz muzeum zawiesił krzesło pod sufitem, odradzając każdemu usiłowanie w nim usiąść.

Alan i Debby Tallman myśleli, że kupili zestaw łóżek piętrowych dla swoich dzieci w sklepie z używanymi rzeczami w 1987 roku. Zamiast tego oszczędna para podobno kupiła bardzo nawiedzony mebel. Według Alana i Debby przerażenie zaczęło się wkrótce po tym, jak zabrali ze sobą łóżko i złożyli je dla swoich dzieci. Dzieci zachorowały i twierdziły, że widzą wiedźmy, kiedy spały, podczas gdy radio w tajemniczy sposób zmienia stacje samodzielnie. Po konsultacji z pastorem rodzina doszła do wniosku, że było to łóżko piętrowe w sercu dziwnej działalności. Ostatecznie Tallmans postanowił spalić łóżka piętrowe, co zakończyło całą próbę.

Według legendy Rudolph Valentino, słynny cichy aktor z początku XX wieku, natknął się na przeklętą biżuterię, która ostatecznie zakończyła jego karierę - i jego życie. W 1920 roku aktor pokazał przyjacielowi nowy pierścień; gdy to zrobił, przyjaciel twierdził, że widział, jak zwłoki Valentino migają przed nim. Valentino otrząsnął się z tego nieoczekiwanego przeczucia, choć przeżycie pozostało mu w głowie. Kiedy film Valentino nakręcił podczas noszenia pierścienia, zdjął go i schował biżuterię. Następny film Valentino - nakręcony bez pierścienia - był udany. Ufny, że klątwa minęła, aktor włożył pierścień na palec, ale wkrótce potem umarł w wieku 31 lat. Niektórzy twierdzą, że kochanek, który również nosił pierścień, poważnie zachorował, a biograf Valentino również zmarł po jego założeniu. Wiele lat po przedwczesnej śmierci Valentino mężczyzna imieniem Joe Casino kupił pierścionek, czekając siedem lat, aby go założyć, sądząc, że wystarczy czasu na usunięcie klątwy. Legenda głosi, że zmarł tydzień po założeniu.