Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Zupełnie przypadkowo jedna mała kraciasta sukienka zapoczątkowała wielką rodzinną tradycję.
W 1965 r. Janice Parker, sześcioletnia matka z Minnesoty, kupiła czerwoną i zieloną sukienkę w domu towarowym dla swojej najstarszej córki. Przedszkolak nosił go na zdjęciu tego samego roku.
Rok po szkolnych zdjęciach Diany jej siostra Lana postanowiła nosić tę samą sukienkę na zdjęcia z pierwszej klasy. Potem Lynelle też je nosiła. Podobnie Liza, Corinne i Sarah.
W końcu stało się oczekiwanie, że dziewczyny w rodzinie będą nosić tę sukienkę. I tak narodziła się 52-letnia tradycja.
Po tym, jak córki Janice dorosły i miały własne dzieci, wyposażono je w cenną sukienkę na dzień zdjęciowy.
Dzięki uprzejmości Sarah Brandt
„Niektórzy byli podekscytowani kontynuowaniem tej wspaniałej tradycji, która się rozpoczęła - i oczywiście inni nie” - powiedziała CountryLiving.com Sarah Brandt, jedna z osób noszących oryginalne stroje. Nienawidziła pomysłu noszenia sukienki do szkoły i przyznaje, że płakała z tego powodu.
Dzięki uprzejmości Sarah Brandt
Wiele lat później, w 2016 r., Nadeszła kolej córki Sarah, Aubrey, na założenie sukienki. Potrzebowało trochę... zachęty. (Mama zawsze mówi, że otrzymamy zwrot z naszych własnych dzieci!)
„Jest bardzo chłopczycą, a sukienka nie jest czymś, co znajdziesz w jej szafie” - mówi Sarah. Aubrey ostatecznie zgodził się utrzymać rodzinną tradycję - w zamian za bilety na monster trucki i pozwolenie na dodanie osobistego stylu temu strojowi.
Dzięki uprzejmości Sarah Brandt
„Uwielbiam to, że Aubrey dodała odrobinę własnej osobowości do swojego zdjęcia w tradycyjnej czerwonej sukience” - mówi Sarah. „Jako pierwsza założyła sukienkę w spodniach i czapkę baseballową!”
Po 17 dziewczynach noszących sukienkę do zdjęć w przedszkolu lub szkole podstawowej, nadal jest w jednym kawałku (z wyjątkiem nieszczęsnego paska małpy, który prawie oderwał się na dole rąbka o kilka lat plecy).
„Dopóki suknia się utrzyma, [sądzimy], że tradycja będzie” - mówi rodzina. „Mała rzecz, która łączy nas wszystkich razem”.