Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Kalifornijski strażak robił wszystko, aby uratować psa, który upadł z ognia i dymu. Zeszły tydzień, pożar wybuchł na bloku w Santa Monica, a strażacy znaleźli psa o imieniu Nalu, który nie reagował, nie oddychał i nawet nie miał pulsu.
„Odkryłem go pośród dymu i upału”, powiedział strażak Andrew Klein KABC. „Złapałam go i jak tylko go złapałam, wiedziałam, że nie reaguje na jego ciężar.”
Klein wykonał resuscytację, którą strażacy nazywają „pysk-usta” psu, a następnie podał maskę tlenową. Po 20 minutach pies zaczął samodzielnie oddychać. Zyskał przytomność i zaczął chodzić. W końcu sąsiedzi zabrali go do lokalnego szpitala dla zwierząt.
Billy Fernando / Dzięki uprzejmości straży pożarnej Santa Monica
Właścicielka Nalu, Crystal Lamirande, wróciła do domu, by znaleźć swoje mieszkanie w ogniu; próbowała uratować Nalu, która jest mieszanką Bichon Frise / Shih Tzu, ale nie mogła przedostać się przez dym. Lamirande powiedziała KABC, że straciła wszystko w pożarze, ale nawiązała nową relację ze swoją lokalną strażą pożarną.
„To było dość niesamowite, ponieważ brałem udział w wielu takich ratach dla zwierząt, które nie wyszły tak samo, jak historia Nalu” - powiedział Klein KTLA. „Zdecydowanie było to zwycięstwo dla całego zespołu i działu, w którym go odzyskaliśmy”.
Strażacy zajęli się ogniem w ciągu 10 minut i nikt nie ucierpiał podczas pożaru.