Świąteczny duch widoczny w skanach mózgu, na studiach

  • Feb 05, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego Twoje serce się porusza, a gdy pierwszy raz co roku słyszysz w radiu piosenki świąteczne w radiu? Nie tylko obietnica prezentów z 25 grudnia daje taką radość - to także chemia mózgu, według nowych badań.

Nowe badanie, opublikowane w BMJcoroczny numer świąteczny wskazuje dokładnie, skąd w mózgu pochodzi świąteczny duch. Naukowcy z Kopenhagi w Danii zrekrutowali 10 osób, które obchodziły Boże Narodzenie i 10 osób, które nie obchodziły tego święta i miały neutralne odczucia związane z tym świętem. Uczestnicy oglądali serię zdjęć podczas skanowania ich mózgów. Niektóre obrazy były związane z Bożym Narodzeniem, a inne tylko przedstawiają życie codzienne.

Skany mózgu wykazały, że świąteczny duch jest w naszych głowach. Ludzie, którzy świętowali Boże Narodzenie, zwiększyli przepływ tlenu we krwi w pięciu częściach mózgu, gdy spojrzeli na zdjęcia związane z wakacjami. Te części mózgu są związane z duchowością, zmysłami i rozpoznawaniem emocji twarzy.

instagram viewer

Badanie było niewielkie i przeważnie wykonane w duchu sezonu, aby nie udowodnić niczego naukowego. Weź więc wyniki z odrobiną soli, ponieważ to zdecydowanie nie obala magii Świętego Mikołaja. „Choć wesołe i intrygujące, wyniki te należy interpretować ostrożnie”, autorzy badania pisać. „Coś tak magicznego i złożonego jak świąteczny duch nie może być w pełni wyjaśnione lub ograniczone wyłącznie do zmapowanej aktywności mózgu”.

Mają nadzieję, że ich badania są pierwszymi, których celem jest epidemia „syndromu baha humbuga”, w którym lata świętowania Bożego Narodzenia mogą sprawić, że będziesz tak zaniedbany, że wakacje nie będą już zabawne. W przypisach do badania z przymrużeniem oka badacze nazywają „dibs” przy każdym opłacalnym leczeniu zrzędliwej choroby. „Obecnie przygotowujemy wniosek patentowy na czapkę Świętego Mikołaja, którą można kupić dla członków rodziny z objawami” - żartują naukowcy. „Kiedy zaczynają narzekać na świąteczny obiad, za naciśnięciem jednego przycisku możesz dać im elektryczną stymulację w bożonarodzeniowych centrach ducha”. Inna opcja? Dużo ajerkoniaka.