LA... STILL: WARTO 1000 SŁÓW OBRAZU

  • Feb 05, 2020
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

wizerunek
wizerunek

Zbieram puste książki i zwykle pamiętam, które książki przechowują jakie notatki. Ale nie mogę znaleźć kilku notatek, które napisałem podczas spaceru po opacie Kinneyu. Przejrzałem wszystkie małe książki, które mogły być w tym czasie w mojej torebce, ale bezskutecznie. Zebrałem jednak karty biz (i udało mi się ich nie zgubić), dlatego będę mógł dopasować zdjęcia o prawidłowych nazwach i to dobrze.

wizerunek

Zacząłem swoją wycieczkę Abbot Kinney w Lucky Building. Nie mam pojęcia o historii tego budynku, ale podobała mi się nazwa i lastryko.

wizerunek
wizerunek

Moja kumpel Margo Tantau powiedziała mi o sklepie swojej cioci Carol. Nie zwracałem zbytniej uwagi na to, gdzie ona powiedziała, bo szczerze mówiąc, nie byłem na żadnej konkretnej misji, aby dostać się do konkretnego miejsca. Chciałem tylko chodzić po LA. I tam byłem w gwiezdny dzień, na opacie Kinney, i spojrzałem przed siebie i zobaczyłem Just Tantau (1353 opat Kinney; 310.392.4646), i krótko spotkałem ciotkę Carol i oczywiście rozmowa się zmieniła

instagram viewer
Bednarz, Dziecko Margo (podłączyłem cię do bloga, który pisze Johnny, tata Coopera). Mnóstwo tu wspaniałej biżuterii i innych rzemiosł. Biżuteria na klucze do maszyn do pisania to specjalność Tantau. Możesz dostać Wirtualna podróż tutaj.

wizerunek
wizerunek

Najpierw zachwycił mnie wygląd zewnętrzny sklepu. Potem zakochałem się w postarzanych tagach.

wizerunek
wizerunek

Bazar (1108 C Abbot Kinney; 310.314.2101) ma świetne japońskie i francuskie tkaniny oraz dobre elementy wzornictwa przemysłowego. Właścicielka była taka łaskawa i oczywiście jej imię ucieka mi, ponieważ jest gdzieś w nieuchwytnym zeszycie, i nie będę do niej dzwonił o 1 w nocy, żeby sprawdzić faktycznie. Tina, może?? Może nie.

wizerunek
wizerunek

Podziwiałem parę lamp teleskopowych w oknie Double Vision (1223 Abbot Kinney; 310.314.2679) i musiał wejść. Sklep przypominał mi jedną z moich ulubionych antykwariatów na Manhattanie, Paulę Rubenstein. W końcu partner DV Elayne Glotzer i Paula są dobrymi przyjaciółmi i spotykają się każdego roku na Pier SHow w Nowym Jorku. W sklepie zacząłem dostrzegać obiekty, które szarpały moje skłonności do bicia, takie jak kula guzikowa i składany ekran ozdobiony przestawionymi kwadratami farby według numerów. Elayne powiedziała mi trochę o artyście, Clare Graham. Zrobię więcej. Muszę!

wizerunek
wizerunek

Jen weszła Kevin Simon (1358 opat Kinney; 310.392.4630). Podążałem. Łał. Sklep miał bardzo wzniosłą poetycką atmosferę. Bardzo chciałbym przyjść na imprezę po godzinach. Pracowały dwie kobiety: jedna prasowała, druga szyła. „W każdym razie kim jest ten facet Kevin Simon” - zastanawiałem się. To kobieta prasuje. A jej siostra Rachel szyje. Kevin projektuje ubrania w LA od prawie 19 lat.

wizerunek
wizerunek

Kevin robi męskie, damskie i ślubne. Butik jest wyposażony w wiele antyków z Bountiful, ogromnego pięknego romantycznego sklepu z antykami, który znajduje się po drugiej stronie ulicy.

wizerunek
wizerunek

Nie otrzymałem wielu świetnych zdjęć Hojny (1335 opat Kinney; 310.450.3620), ponieważ młody człowiek, który pracował w sklepie, nigdy nie wyraził zgody na strzelanie. Zapytałam. Byłem uprzejmy. Dałem mu swoją kartę, ale nigdy do mnie nie wrócił. Sklep ciągle się kręci, zapierające dech w piersiach artykuły i ceny.

wizerunek
wizerunek

Tak, wiem, że znak jest do góry nogami. Ale tak to nakręciłem i chciałem, żeby tak było. Tumbleweed & Dandelion (1502 Abbot Kinney; 310.450.4310) to kolejne miejsce, do którego chcę się przenieść po godzinach.

wizerunek
wizerunek

To miejsce, które specjalizuje się w wykończeniach i wykańczaniu farb, jest tak ładne i przytulne w środku, a także ma świetnie urządzone miejsca na zewnątrz. Wiele starych rzeczy z nowymi wmieszanymi.

wizerunek
wizerunek

Poznałem Daisy Carlson z Daisy Arts (1312 opat Kinney; 310.396.8463) tyle lat temu na jednym z nowojorskich pokazów prezentów. Wtedy przyciągnęły mnie jej luksusowe włoskie czasopisma skórzane. Teraz to jej fotografia, którą Daisy zawsze eksplorowała. Nie próbowałem znaleźć sklepu. Znalazło mnie. Odkryłem, że Daisy dużo podróżuje do Afryki i tam tworzy projekty pomocy. Jej zdjęcia z życia w Afryce wypełniają kilka książek, a każda sprzedaż idzie na ten cel. Przejdź na stronę, aby dowiedzieć się więcej.

I chociaż kończy to przeskakującą część mojej historii LA... nadchodzi jeszcze jedna inspirowana LA pozycja. oto wskazówka - „Puk, puk”.