Umierające słowa Walta Disneya

  • Feb 05, 2020
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Kurt Russell był na planie Universal Studios, kręcąc westernowy program telewizyjny w dniu śmierci Walta Disneya. Aktor na podstawie 10-letniej umowy z Disney Studios, 15-latek został wypożyczony tego dnia, 15 grudnia 1966 r.

„Kręciłem zbliżenie i zauważyłem, że słychać było zgiełk poza kamerą” - powiedział Russell autorom Amy Boothe Green i Howard E. Zielony dla biografii z 1999 roku Pamiętając Walta. „Potem wszyscy ucichli. Patrzyli na mnie i pomyślałem: „Co to do cholery jest?”

„Ten facet podszedł do mnie i powiedział:„ Przykro mi to mówić, Kurt, ale Walt Disney zmarł ”- wspominał Russell. „Wszyscy byli bardzo słodcy”.

Połączenie Kurta Russella i Walta Disneya
Russell (z lewej) w „The Computer Wore Tennis Shoes” z 1969 roku

Archiwa Michaela Ochsa / Getty Images

W ciągu pięciu dekad od śmierci Walta Disneya na raka płuc wciąż pojawia się okresowa legenda miejska: ostatnie umierające słowa potentata animacji brzmiały: „Kurt Russell”.

instagram viewer
Kurt Russell i Walt Disney

Walt Disney Productions

Russell dołączył do rodziny Disneya w 1966 roku po tym, jak zagrał w filmie Disneya Pójdźcie za mną, chłopcy! jako zbuntowany młody człowiek, którego życie odwraca się, gdy dołącza do skautów. Legenda głosi, że Walt był tak pod wrażeniem występu Russella, że ​​osobiście zadbał o to, aby studia zaoferowały Russellowi kontrakt. W Walt Disney's ostatni filmowany występ (około 5:16), w październiku 1966 r. powiedział widzom, że przepowiada „wielką przyszłość aktorską” dla Russella. Młody człowiek o nowej twarzy będzie kierował takimi filmami Disneya jak Jedyny w swoim rodzaju, oryginalny, oryginalny zespół rodzinny, Boso wykonawczy, i Komputer nosił buty do tenisa.

Kiedykolwiek był futurystą, Walt Disney był bardzo zaangażowany w projekty, gdy zmarł w wieku 65 lat. Zaczął rozwijać Disney World w Orlando dopiero w ubiegłym roku i nieustannie rozmawiał z dyrektorami studia o nadchodzących filmach. Jedną z ostatnich rzeczy, które Walt napisał przed hospitalizacją tuż przed śmiercią, była lista nazwisk, nabazgrana jego charakterystycznym czerwonym kolorem gruby ołówek na dole drukowanej strony zatytułowany „Projekty telewizyjne w produkcji: gotowe do produkcji lub możliwe do eskalacji i fabuły” według historyka Disneya Jim Korkis. Notatki były następujące:

Ron Miller—

2 Way Down Cellar

2. Kirt [sic] Russell

3. CIA - Mobley

Były archiwista Disneya, Dave Smith, znalazł notatkę na biurku Walta Disneya w 1970 roku po tym, jak został mu zlecony dokumentując wszystko w biurze filmowca, które od jego czasu pozostały praktycznie nietknięte śmierć. Pokój został następnie odtworzony, na podstawie prac Smitha, z dokładnymi szczegółami dla atrakcji Disneylandu. Według Korkisa został przeniesiony do Disney World w 2001 roku w ramach obchodów parku „100 lat magii”.

W 2009 roku oprowadzane po biurze, podane przez Smitha, wyjaśnia znaczenie odręcznej notatki animatora około 2:18:

„To były oczywiście projekty, które zdaniem [Walta] byłyby dobre. Na początku lat siedemdziesiątych, kiedy jeszcze mieliśmy to biuro w Studio, Kurt Russell był na planie, kręcąc „Teraz widzisz go, teraz nie widzisz”. Poszedłem na scenę w porze lunchu i powiedziałem: „Mam coś, co chciałbym, żebyś zobaczył u Walta gabinet.' Zabrałem go do biura Walta i pokazałem mu jedną z ostatnich rzeczy, które napisał Walt Nazwa. Myślę, że był pod wrażeniem, chociaż Walt źle to napisał. Ma Kurta [jako] „Kirt”.

Kurt Russell na Spotlighters Teen Awards 1966
Russell (drugi od lewej) w Spotlighters Teen Awards w 1966 roku, z Bobem Denverem (trzeci od prawej).

Getty Images

Na specjalne Epizod w Disneylandzie Widok tego dnia 22, 2013, Russell potwierdził, że pracownik Disneya pokazał mu notatkę w nadziei na odczytanie jej znaczenia.

„Zakładam, podobnie jak wszyscy inni, że mówił o jakimś filmie, w którym myślał o tym, żeby mnie mieć… Nie wiem, co z tego zrobić” - powiedział Russell Barbary Walters.

Pogłoski, że umierającymi słowami Walta były „Kurt Russell”, zaczęły krążyć na początku tego roku wraz z powrotem aktora do jego początków w filmie Disney Studios Guardians of the Galaxy, t. 2. Pisarz i reżyser filmu, James Gunn, powiedział Washington Post że jako gawędziarz czuje się „patrzony” na tę cudowną historię, którą, nawiasem mówiąc, Russell kocha- ale ostatecznie prawda wygrywa: „To nie jest prawdziwa historia ostatnia rzecz, którą [Walt Disney] napisał w swoim biurze. ”

Śledź Country Living on P.zainteresowanie.