Sława na wsi: Zara Tindall

  • Jan 05, 2020
click fraud protection

Zarabiamy prowizję za produkty zakupione za pośrednictwem niektórych łączy w tym artykule.

Zawsze mieszkałem Gloucestershire i nie mieszkałbym nigdzie indziej. Kiedy mój mąż Mike i ja mieliśmy naszą córkę Mię dwa lata temu, było to naturalne miejsce do wychowania naszej rodziny, blisko mojej matki i mojego brata Piotra i jego córek. Mike również czuje się tutaj jak w domu, grając dla dwóch drużyn rugby w West Country. Oprócz ciszy i spokoju oraz piękna, które nas otaczają, przebywanie na wsi jest również idealne dla wszystkich moich zainteresowań. Moje konie stoją blisko miejsca, w którym mieszkamy, więc mogę z łatwością wychodzić i trenować je każdego dnia.

Większość mojego dnia koncentruje się na koniach. Chociaż wykonywanie ich jest istotną częścią mojej kariery, jest także jedną z moich największych przyjemności. Trudno wybrać ulubionego konia, ale mam świetne wspomnienia z Toytown, który był kasztanowym wałachem z białym blaskiem i białymi plamami. Wygrałem na nim dwa złote medale; także High Kingdom, którym jeździłem na igrzyskach olimpijskich w 2012 roku. Mia ma teraz prawie trzy lata i zaczęła krążyć po kucykach Szetlandów. Ale cokolwiek chce robić w życiu, zachęcamy ją. Mike pewnie chciałby, żeby była golfistą, żeby mógł zagrać więcej, ale kto wie!

instagram viewer

Cotswolds Gloucestershire

Kiedy nie musimy gdzieś być, mamy dość niski klucz. Miło jest wychodzić z psami i zwiedzać lasy i pola otaczające nasz dom - uwielbiam ciszę i izolację miejsca, w którym żyjemy. Lubię gotować, więc miło jest też mieć na to czas. Wiele moich kontaktów towarzyskich odbywa się podczas zawodów sezon imprezowy, więc podoba mi się kontrast spokojnej sobotniej nocy w lokalnym pubie z przyjaciółmi.

Rywalizacja zajęła mi całą brytyjską wieś, co oznacza, że ​​z roku na rok wracam do niektórych z moich ulubionych miejsc. Szczególnie lubię chodzić na Land Rover Burghley Horse Trials w Stamford, Lincolnshire. To taka piękna sceneria i przeżyłem tam wiele dobrych chwil jako zawodnik i widz. Szkocja jest dla mnie również wyjątkowym miejscem. Większość dzieciństwa spędziłem w Balmoral, bawiąc się z kuzynami, a także mam miłe wspomnienia o nim szkodzkie wzgórza, również tam chodząc do szkoły. To był jeden z powodów, dla których tak bardzo chciałem wziąć ślub w Edynburgu.

Świętowanie wszystkich pokoleń mojej rodziny jest moją ulubioną częścią sezonu. Jest to pora roku, w której przebywasz z ludźmi, których kochasz, wspaniałym jedzeniem i mnóstwem gier. Jesteśmy dość tradycyjni w przygotowaniach do sezonu wakacyjnego. Konie są oczywiście nadal zaangażowane, ale także o tej porze roku odpoczywają. Jestem pewien, że Mia spodoba się dekorowanie drzewa i domu, a w Wigilię dostaniemy marchewki i mielone placki na Święta Bożego Narodzenia i renifery.

Boże Narodzenie nabiera nowej magii, gdy masz dzieci. Mia będzie dzielić te Święta z dużą ilością jej kuzyni, niektórzy są jej bardzo bliscy i myślę, że w tym roku naprawdę zacznie to wszystko rozumieć. Kiedy jesteśmy w domu, nie mogę się doczekać spokojnego dnia lub dwóch z Mikiem i Mią, zdobywając mnóstwo świeżego powietrza z psami, a następnie wracając do domu na przytulny kominek i film.

zara tindall horse

Zara Tindall jest ambasadorem Land Rovera. Land Rover od ponad 30 lat jest sercem sportu jeździeckiego w Wielkiej Brytanii i na całym świecie. Aby dowiedzieć się więcej, odwiedź landrover.co.uk/equestrian.


Ten wywiad pochodzi z magazynu Country Living. Subskrybuj tutaj.