Moje czworo dzieci i ja zbudowaliśmy własny dom po obejrzeniu samouczków na YouTube

  • Jan 05, 2020
click fraud protection

Cara Brookins nigdy nie zbudowała niczego większego niż regał na książki. Nie miała doświadczenia w architekturze, kontraktowaniu, hydraulice ani pracach elektrycznych. Nie oglądała nawet HGTV ani Boba Vili.

Ale kiedy spojrzała na swoje czworo dzieci śpiące w ich małej wynajmowanej kabinie w górach Ozark - ich tymczasowe sanktuarium przed obelżywym związek, przed którym właśnie uciekła - Brookins postanowił podjąć projekt swojego życia: zbudowaliby dwupiętrowy dom o powierzchni 3500 stóp kwadratowych bardzo własne ręce.

„Potrzebowaliśmy miejsca do życia. I ze wszystkim, co się z nami stało, było tak naturalną, oczywistą rzeczą, że to właśnie robimy - i wiem, jak szalone to brzmi ”, mówi Brookins dla CountryLiving.com. „W mojej głowie było coś, co mówiło:„ Stracę emocjonalnie te dzieci - stracę nastolatków ”.

Był rok 2007, a wtedy 37-letni Brookins po prostu porzucił obraźliwy związek. Wraz ze swoimi dziećmi uciekła do małego domku, uważając, by nigdzie nie zapisać adresu, aby jej były nie mógł tam pójść. Ale za każdym razem, gdy jej dzieci słyszały miażdżące koła okna samochodu, wstrzymywały oddech z obawy, że je znajdzie.

instagram viewer

„Czasami ignorancja zajmuje miejsce odwagi”.

Pewnego popołudnia, jadąc po kraju, aby mieć zajęty umysł, zobaczyła dwupiętrowy dom, w którym zatrzymała się. Wjechała na podjazd i nie wiedząc, co ją pociąga, zajrzała do okna i złapała oddech, zachowując spokój w uroczym, przytulnym domu. Był duży - znacznie więcej, niż mogła sobie pozwolić na pensję programisty. Ale pasowałoby to do jej dużej rodziny i mogła sobie wyobrazić, że w końcu czują się tam komfortowo i bezpiecznie. Po spędzeniu reszty wieczoru marząc o tym, jak mogłaby zacząć nowe życie dla swojej rodziny w takim domu podjęła pochopną decyzję, by wziąć rzeczy w swoje ręce i zbudować dom się. Po latach niepokoju i niepewności Brookins poczuł się silny, pewny siebie i niezwyciężony, gdy był uzbrojony w ten nowy plan. Więc nie pozwoliła sobie na drugie odgadnięcie - ani nie pomyślała o przytłaczających szansach, jakie zostały postawione przeciwko niej.

Ale jeszcze bardziej zaskakujące? Kiedy następnego ranka powiedziała swoim dzieciom w wieku 17, 15, 11 i 2 lat o swoim szalonym pomyśle, były całkowicie na pokładzie. Starsi byli na wycieczce do kościoła w Meksyku, gdzie pomagali budować domy. Ale oczywiście były to proste betonowe budynki, które nauczyli się budować z pomocą profesjonalistów.

„Dzieciaki oczywiście miały zamiar zbudować dom. To było dla nich tak naturalne i oczywiste, jak dla mnie ”- mówi. „Wszyscy wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale nie mieliśmy pojęcia, w co się pakujemy. Czasami ignorancja zastępuje odwagę ”.

'Co ja zrobiłem?'

Brookinsowi udało się obniżyć cenę na akrze ziemi w Arkansas. Potem próbowała przekonać bankiera, że ​​- choć nie była wykonawcą i nie będzie z nim współpracować - zasługiwała na pożyczkę na budowę.

Po usłyszeniu „Przepraszam, pożyczamy tylko licencjonowanym wykonawcom” kilka razy, w końcu znalazła oficera pożyczki gotowego dać jej pieniądze i dziewięć miesięcy na ukończenie projektu.

W ramach badań rodzina zebrała się wokół swojego komputera, aby obejrzeć filmy na YouTube z ludźmi z okolicznych domów. Kiedy poczuła się, jakby wiedziała, jakie materiały będą potrzebne na pierwsze kroki - jak kładąc fundament i konstruując kadrowanie - zakończone, wezwała w pierwszym dużym zamówieniu kieszonkowe dzieci.

wizerunek
11-letnia córka Brookinsa, Jade, pomaga położyć fundament domu.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

„Patrząc na stos zapasów, pomyślałem: Co ja zrobiłem?" ona mówi. „Nie było wyjścia. Myślałem, Jest wszystko, co muszę zbudować dom, a jeśli nie możemy tego zrobić, nie mogę zapłacić nikomu za to za nas. Nie ma już pieniędzy. To był naprawdę przerażający punkt ”.

Tuż przed Bożym Narodzeniem, bez możliwości wycofania się, Brookins i dzieci rozpoczęli swój epicki projekt, odznaczając bazę przyszłego domu różowym sznurkiem. Chodzili na plac budowy ze szkoły i biura i pracowali aż do zachodu słońca. To było ponad 10 lat temu, co oznacza, że ​​nie mieli smartfonów do oglądania klipów z witryny. Więc studiowali filmy w nocy, a następnie rozmawiali o tym podczas budowania.

„Dzieciaki oczywiście miały zamiar zbudować dom. To było dla nich tak naturalne i oczywiste, jak dla mnie ”.

Po drodze Brookins spotkał miłych ludzi chętnych do pomocy - jak facet z koparko-ładowarki, który pomógł jej wykopać stopę domu, zanim położyli podwaliny. I był elektryk, którego uznała za chętnego na taniej postawić słup elektryczny, gdyby Brookins miał wszystko części gotowych i czekających na niego (było to jedno z zadań, które miasto nie chciało jej zrobić bez doświadczenie).

Brookinsowie sami poradzili sobie z kadrowaniem. Jasne, skończyło się na tym, że zużyli dwa razy więcej drewna, niż potrzebowali, i to nie było idealnie proste, ale dziś Brookins uśmiecha się szeroko, gdy wspominają obramowanie domu.

wizerunek
Brookins i jej syn Drew obrali dom.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

„To były najlepsze dni” - mówi. „Masz do czynienia z wymiarami dwa na szóstki i dwa na cztery, które są lżejsze niż duże betonowe bloki i bardzo szybko zmieniają się w trójwymiarowe. Więc powiedzielibyśmy: Stoję w bibliotece lub w sypialni. I nagle oto są ściany. ”

Chcąc przyjąć wszelką możliwą pomoc, Brookins przyjął ofertę mężczyzny, którego poznała w sklepie z narzędziami, który twierdził, że jest starym zawodowcem w budowaniu domów. Chociaż od czasu do czasu pojawiał się, by udzielać porad na temat naprawiania krzywej ramy, szybko okazał się zawodny (a później dowiedziała się, że wyolbrzymia swoje doświadczenie). Znów byli sami.

„Inspektor miejski stał się moim przewodnikiem, nawet o tym nie wiedząc”.

Brookins nauczył się podstępnej sztuczki, która pomaga upewnić się, że jest na dobrej drodze.

„Przychodził inspektor miejski, a on sprawdzał, a ja pytam: Co następnie sprawdzasz? I jak mi powiedział, pomyślałbym: Okej, więc muszę to zrobić dalej, „Śmieje się Brookins. „Stał się moim przewodnikiem, nawet o tym nie wiedząc”.

Każda rada była pomocna, gdy rodzina weszła w skomplikowane kroki hydrauliczne i gazowe.

„Zakładałem, że zatrudnimy kogoś, kto zajmie się hydrauliką. Ale rozmawiałem z dwoma różnymi hydraulikami i było to po prostu zbyt drogie - mówi. „Instalacja wodociągowa nie była przerażająca - naprawdę bałam się linii gazowych. Myślałem, że wszyscy wysadzimy w powietrze! Testowałem je powietrzem i było w porządku ”.

wizerunek
Nawet mały Roman angażuje się w rodzinny projekt.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

Troje starszych dzieci, Hope, Drew i Jade, były nieocenionymi pomocnikami. Jedenastoletnia Jade ubrudziła ręce kładąc błoto na fundację, a 15-letni Drew był bardzo szczęśliwy pokazując swoje umiejętności w gwoździarce. Dzieci przychodziły na miejsce prosto ze szkoły - rezygnując z okazji spędzania czasu z przyjaciółmi lub po prostu zrelaksować się przed telewizorem - aby młotkować, wiercić i kopać. Potem, gdy zajdzie słońce, zabiorą Romana, malucha, do domu, aby go wykąpać i położyć do łóżka.

wizerunek
Drew popisuje się swoimi umiejętnościami w gwoździowaniu.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

„Pobiłbym się, myśląc, Pozostało tyle trudnych rzeczy, które są uwięzione. Wiedzą, że nie ma wyjścia. Co ja zrobiłem?" ona pamięta. „Każdy rodzic wie, że ich dzieci przeżyją trudne chwile i wyjdą silniejsze. Ale trudniej jest umieścić je w miejscu, które je łamie. I nie wiedziałem, że warto. Nie wiedziałem, że będą się przy tym trzymać i że poczują się silniejsi i bardziej załamani ”.

wizerunek
Brookins twierdzi, że budowa sprawiła, że ​​była podekscytowana fizycznie i psychicznie.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

Ale nie narzekali - a rodzina szła naprzód.

„To było haniebne”.

Nikt nie wiedział, co planują Brookins i jej dzieci.

„Nie powiedzieliśmy nikomu, że budujemy dom, ponieważ było to haniebne. To było zawstydzające - mówi. „Oczywiście robisz to, ponieważ jesteś biedny. Pozwoliłem, abyśmy znaleźli się w sytuacji finansowej, w której była to nasza najlepsza opcja. Moi koledzy wiedzieli, że „buduję dom”, ale założyli, że mam kontrahenta i ludzi wykonujących pracę fizyczną. W pracy ukryłem siniaki i poplamione ręce. Szafa zdecydowanie się zmieniła. ”

A sprawy stały się trudniejsze - nie łatwiejsze - gdy ich dziewięciomiesięczne okno zbliżało się do końca.

„Ostatnie tygodnie były bardzo trudne - spałem osiem godzin tygodniowo” - mówi. „Nigdy nie będę wiedział, jak to zrobiliśmy”.

wizerunek
Brookins zajmuje się szczegółowymi wykończeniami: układanie podłóg.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

Podczas gdy instalowanie kranów może wydawać się bardzo proste w porównaniu do układania linii gazowych, błędy w ostatniej chwili były zniechęcające. Po podjęciu decyzji z filmu na YouTube, że układanie betonowych blatów byłoby prostą opcją, Brookins poszedł do Lowe's z prośbą o beton.

„Okazuje się, że miksowaliśmy Quickrete [materiał przemysłowy używany do produkcji chodników], aby nasze blaty - nalewamy go i staramy się, aby był gładki i wracał następnego dnia i jest szorstki jak chodnik - mówi. „Nie można na tym rozsmarować masła orzechowego i go wyczyścić. I nie mieliśmy czasu na błędy! ”

Po ułożeniu kafelków nad skalistymi blatami i sprawdzeniu listy ostatecznych szczegółów w końcu nadszedł ostatni dzień inspekcji. Zdali - i dostali certyfikat obłożenia. Ale przekroczenie tej monumentalnej linii mety nie było dla Brookinsa osiągnięciem.

wizerunek
Inkwell Manor zaczyna nabierać kształtu.

Dzięki uprzejmości Cara Brookins

„Nadal nie byłem pewien, czy było warto. To nas złamało. Byłem fizycznie wyczerpany; byliśmy psychicznie wyczerpani - mówi. „Moja mama zmarła w dniu, w którym się wprowadziliśmy, więc było tak, że życie powinno być łatwiejsze”.

wizerunek
Dziś jadalnia w Inkwell Manor.

Gareth Patterson

Ale cztery miesiące po przeprowadzce rodziny Brookins podsłuchała rozmowę jej dzieci, Jady i Drew.

„Jada miała do czynienia z nastolatkami wrednymi dziewczynami i ciągłymi, Nie mogę, nie mam. Byłem w innym pokoju, a ona i Drew coś razem robili, a Drew powiedział wprost: Zbudowałeś swój cholerny dom, możesz zrobić wszystko," ona pamięta. „W tym momencie wiedziałem, że warto”.

wizerunek
Trwa wiele miesięcy, zanim Brookins uznał, że projekt był wart zachodu.

Gareth Patterson

Dziś Brookins wciąż mieszka w domu, który ona i jej rodzina nazwali InkWell Manor. Jej ulubionym pokojem w domu jest jej biblioteka, w której spędzała godziny pisząc swoje wspomnienia, Powstanie: jak dom zbudował rodzinę, która szczegółowo opowiada historię jej rodziny i misję budowy własnego domu.

wizerunek
Ulubionym pokojem Brookins w domu jest jej biblioteka, w której napisała pamiętnik Rise: How a House Built a Family.

Gareth Patterson

Wszystkie czworo dzieci tymczasowo wróciło do domu, aby przygotować się do premiery książki. I chociaż cieszy się, że wszyscy są razem - „Wybudowali dom, więc zapraszamy z powrotem, kiedy tylko zechcą ”- jest najbardziej dumna z pewności siebie, jaką musiały dać dzieciom posiadać.

„Drew przeniósł się na Alaskę, a Jade wyruszyła w góry w namiocie na lodzie i śniegu, a Hope przeniosła się do D.C. i Los Angeles” - mówi. „Widzisz, jak robią te nieustraszone skoki w świat i myślę, Nie byliby tymi pewnymi siebie, odważnymi ludźmi, gdybyśmy nie zbudowali własnego domu."

Śledź Country Living on P.zainteresowanie.