40 najdziwniejszych małych miasteczek w Ameryce

  • Apr 16, 2023
click fraud protection

Przygotuj się na oczarowanie ulicami Solvang przypominającymi bajki. Na początku XX wieku napływ duńskich imigrantów opuścił mroźny Środkowy Zachód, aby osiedlić się na słonecznym zachodnim wybrzeżu i zbudować dziesiątki budowli w duńskim stylu prowincjonalnym. (Nie przegap wiatraka!) Obecnie istnieje wiele piekarni, restauracji i kupców realizujących kalifornijskie marzenie Duńczyka.

W ciągu ostatnich kilku dekad to małe miasteczko na pustyni w Teksasie stało się centrum zarówno artystów, jak i hipsterów. Znajdziesz tu dziwaczne sklepy, takie jak Cobra Rock Boot Company, producent przestarzałych sznurowanych skórzanych butów, a nawet bardziej dziwaczne instalacje artystyczne, takie jak legendarny już „Prada Marfa”, rzeźbę o wymiarach 15 na 25 stóp, zaprojektowaną tak, aby wyglądała jak zewnętrzna część butiku Prady. Nie przegap okazji, aby zobaczyć upiorne światła Marfa, tajemnicze zjawisko, które według niektórych może być kosmitą.

Wesoła nazwa tego miasta zaczęła się w 1849 roku jako żart z Poczty Stanów Zjednoczonych, która odrzuciła nazwę miasta Santa Fe, argumentując, że w jednym stanie nie może być dwóch. (Pierwszy Santa Fe znajduje się cztery godziny na południe.) Od tego czasu Święty Mikołaj przyjął swój magiczny przydomek z 20-metrowym posągiem Świętego Mikołaja, nazwami ulic, takimi jak Christmas Boulevard i Kringle Place, park rozrywki zwany

instagram viewer
Świąteczny świat, a także zespół obywateli, którzy odpowiadają na tysiące listów napływających każdego roku do Świętego Mikołaja.

Trudno byłoby cię odkryć miejsce bardziej pociągające niż Ferndale. Całe miasto jest zarejestrowanym historycznym punktem orientacyjnym Kalifornii i wygląda jak żywcem wyjęte z filmu Pleasantville. Perfekcyjne uliczki otoczone są setkami nieskazitelnie zachowanych wiktoriańskich firm i domów; te ostatnie znane są jako „Pałace Masła” ze względu na bogactwo pierwotnych właścicieli wywodzące się z przemysłu mleczarskiego. Przejdź się główną ulicą, a będziesz gotowy zostać, dopóki krowy nie wrócą do domu.

Od 1947 roku toczy się ciężka debata na temat tego, czy balon Sił Powietrznych lub niezidentyfikowany statek kosmiczny rozbił się w Roswell. Od tego czasu miasto Nowy Meksyk stało się synonimem obserwacji obcych i dało początek chałupniczemu przemysłowi wszystkiego, co pozaziemskie, w tym Międzynarodowe Muzeum UFO, zakulisowe wycieczki napędzane konspiracją i tyle pamiątek związanych z kosmitami, ile jest gwiazd na niebie.

Bawarskie miasto Leavenworth nie leży w Bawarii w Niemczech — jest w Waszyngtonie. W latach 60. miasto przekształciło się na tradycyjną niemiecką wioskę, aby przyciągnąć turystykę i działa do dziś. Chociaż jednym z najpopularniejszych okresów do odwiedzenia jest Boże Narodzenie, ponieważ Leavenworth organizuje coroczny jarmark bożonarodzeniowy, podobnie jak bawarskie miasta, jest to miejsce docelowe przez cztery pory roku. Latem odwiedzający korzystają ze wspaniałych wędrówek, boulderingu i obserwowania ptaków.

Maine słynie z jagód. Można je znaleźć w całym stanie przez całe lato – a zimą w postaci dżemów, galaretek i wszelkiego rodzaju niejadalnych prezentów. Ale zagorzali fani owoców mogą chcieć zatrzymać się w Columbia Falls, gdzie znajdziesz Kraina dzikiej jagody, farma jagodowa z muzeum i sklepem wewnątrz kopuły zaprojektowanej tak, aby wyglądała jak jagoda.

To senne małe miasteczko w Tennessee jest warte wędrówki choćby dla samego siebie znak godny zdjęcia. Lokalna wiedza różni się w zależności od tego, skąd wzięła się nazwa lub jej brak, ale wielu uważa, że ​​​​był to po prostu błąd pisarski Urzędu Pocztowego. Jeśli Bezimienny jest na uboczu, rozważ sprawdzenie jednego z tych równie niezwykłych miejsc: Wypadek, Maryland; Nudne, Oregon; Osobliwe, Missouri; lub Brzydki w Teksasie.

Niegdyś kwitnące centrum Gorączki Złota, dziś Tombstone byłoby prawdziwym miastem duchów, gdyby nie 450 000 turystów rocznie. Przybywają w poszukiwaniu Dzikiego Zachodu przez wyłożone promenadami ulice, hałaśliwe salony i rekonstrukcje niesławnego O.K. Strzelanina w Corralu. Och, jest też domem dla największego na świecie krzewu różanego.

To jest ptak! To samolot! To rodzinne miasto Supermana! Tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy Metropolia wierzą w swoje piękne miasto, które przypadkiem nosi taką samą nazwę jak to przedstawione w komiksach DC. Miasto w Illinois szczyci się 15-metrowym brązowym posągiem Człowieka ze Stali, gazeta o nazwie Planeta metropolii, a nawet organizuje coroczne obchody Supermana. (Oczywiście żaden kryptonit nie jest dozwolony.)

Na początek Littleton jest niezwykle malownicze, wraz z krytym mostem przechodzącym przez stary młyn prowadzący do Main Street. Następnie na Main Street znajdziesz sklep ze słodyczami Chutters, w którym znajduje się najdłuższa na świecie lada ze słodyczami; Sklep narciarski Lahout, podobno najstarszy w Ameryce; i prawie stuletnia restauracja Littleton Diner. Chociaż możesz chcieć spędzić cały swój czas w centrum miasta, nie przegap pięknych wędrówek po okolicy.

Gibsontona jest znany jako rekolekcje poza sezonem dla pracowników karnawału i wykonawców. (Kiedyś jego domem nazywali się tacy jak „Lobster Boy” i „Percilla the Monkey Girl”.) Podczas gdy większość mieszkańców jego bocznego show zmarła, miasto pozostaje ośrodkiem wszystkiego, co związane z karnawałem. Każdego dnia możesz zobaczyć kogoś połykającego miecze w lokalnej restauracji lub egzotyczne zwierzę pasące się na podwórku. „Gibton”, jak nazywają to miejscowi, posiada również mnóstwo artefaktów karnawałowych, w tym jeden z najstarszych diabelskich młynów w kraju.

To dziwne myśleć, że istnieją wiele Miasta w stylu bawarskim w USA, ale to prawda. Frankenmuth ma prawdziwe związki z Niemcami, ponieważ miasto zostało zasiedlone w 1845 roku przez niemieckich imigrantów z Neuendettelsau w Bawarii, a obchody kultury niemieckiej są tam obecne do dziś.

Jedyne, czego brakuje w tym jedynym w swoim rodzaju miasteczku na Florydzie, to przejażdżka magicznym dywanem. Zainspirowany przez Arabskie noce opowieści, ma największy wachlarz mauretańskiej architektury odrodzenia na zachodniej półkuli. Odpowiednim tematem są ulice o odpowiednich nazwach, takie jak Sabur Lane, Ali Baba Avenue i, czekaj, Ulica Sezamkowa.

Kiedy po II wojnie światowej Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych zlikwidował bazę na pustyni w Kalifornii, jedyne, co po niej pozostało, to betonowe płyty. Wkrótce wprowadzili się „mieszkańcy”, tworząc nieposiadającą osobowości prawnej społeczność o nazwie Slab City. Jest kilkudziesięciu całorocznych mieszkańców, którzy stawiają czoła gorącym temperaturom południowej pustyni kalifornijskiej, ale zimą populacja może rozkwitnąć do ponad 4000. Jeśli chcesz odwiedzić, pokoje gościnne pojawiają się na stronach takich jak Airbnb.

Lepiej uwierz, że Wersal w stanie Kentucky ma własną wersję pałacu Ludwika XIV we Francji. To się nazywa Zamek Kentucky, i jest to 15-pokojowy pensjonat z restauracją typu farm-to-table i spa. Znajduje się również w sercu krainy koni i bourbona. W rzeczywistości Woodford Reserve, oficjalny bourbon Kentucky Derby, ma swoją destylarnię na obrzeżach miasta.

Wyrażenie „w sąsiedztwie” nabiera nowego znaczenia w Whittier na Alasce, gdzie większość z 272 mieszkańców miasta (według spisu z 2020 r.) pojedynczy wieżowiec. Znany jako „miasto pod jednym dachem”, 14-piętrowy budynek mieści wszystkie niezbędne elementy małego miasteczka: pocztę, posterunek policji, szkołę, urząd burmistrza i wiele innych.

Fani Tornado prawdopodobnie rozpozna nazwę Wakita – to małe miasteczko w Oklahomie, w którym mieszka ciocia Meg, grana przez Lois Smith. Okazuje się, że to prawdziwe miejsce, a nawet zostało użyte jako miejsce kręcenia. (Większość filmu została nakręcona w Oklahomie dla autentyczności). Dziś mieści się tu Twister Movie Museum, w którym znajdują się rekwizyty z filmu.

Jeśli jeden jest najbardziej samotnym numerem, to Monowi jest najbardziej samotnym miastem. Spis powszechny Stanów Zjednoczonych z 2010 r. Wymienił je jako jedyne miejsce w całym kraju z populacją jednej osoby. Kim jest ten ktoś, kogo możesz zapytać? Pani. Elsie Eiler, która prowadzi bibliotekę nazwaną na cześć jej zmarłego męża i wynosi pojęcie jednoosobowej działalności gospodarczej na nowy poziom.

Co ciekawe, Riverside nie jest znane ze swojej historii, ale z wydarzenia, które jeszcze się nie wydarzyło — narodzin Jamesa T. Kirk, który ostatecznie zostanie kapitanem USS Przedsiębiorstwo. Dobra, więc Kapitan Kirk może być fikcyjną postacią z Gwiezdna wędrówka, ale to nie powstrzymuje Trekkies przed złożeniem hołdu bohaterowi w jego przyszłym miejscu narodzin. (Canon mówi, że Kirk urodził się w Riverside w 2233 roku.)