Gisele Bündchen I Toma Brady'ego udowadniają, że nie ma między nimi złej krwi.
W zeszłym tygodniu supermodelka zostawiła słodki komentarz na temat Brady'ego Post na Instagramie, na którym udostępnił zdjęcie swojego najstarszego dziecka, 15-letniego syna Johna „Jacka” Edwarda, grającego w piłkę nożną. Brady dzieli Jacka z byłą Bridget Moynahan.
„❤️Moja inspiracja ❤️”, napisał rozgrywający Tampa Bay Buccaneers w podpisie. Tymczasem Bündchen po prostu skomentował post za pomocą pojedynczego emotikonu z czerwonym sercem.
Para ogłosiła, że złożył pozew o rozwód w październiku. Od ślubu w 2009 roku powitali razem dwoje dzieci: 12-letniego Benjamina i dziewięcioletnią Vivian.
Potwierdzili swój podział w dwóch osobnych oświadczeniach udostępnionych na swoich Instagram Stories, per CNN.
„Z wielką wdzięcznością za wspólnie spędzony czas, Tom i ja polubownie sfinalizowaliśmy nasz rozwód” – czytamy w oświadczeniu Bündchena. „Moim priorytetem zawsze były i nadal będą nasze dzieci, które kocham całym sercem. Będziemy kontynuować wspólne rodzicielstwo, aby zapewnić im miłość, troskę i uwagę, na które bardzo zasługują. Decyzja o zakończeniu małżeństwa nigdy nie jest łatwa, ale oddaliliśmy się od siebie i choć jest to oczywiście trudne przejść przez coś takiego, czuję się błogosławiony za czas, który spędziliśmy razem i życzę Tomowi wszystkiego najlepszego zawsze."
Tymczasem Brady napisał: „Podjęliśmy tę decyzję polubownie iz wdzięcznością za wspólnie spędzony czas. Zostaliśmy pobłogosławieni pięknymi i cudownymi dziećmi, które pod każdym względem nadal będą centrum naszego świata. Będziemy nadal współpracować jako rodzice, aby zawsze zapewnić im miłość i uwagę, na jaką zasługują. Doszliśmy do tej decyzji, aby zakończyć nasze małżeństwo po wielu przemyśleniach.”
Ta zawartość jest importowana z OpenWeb. Możesz znaleźć tę samą treść w innym formacie lub możesz znaleźć więcej informacji na ich stronie internetowej.
Redaktorzy Country Living wybierają każdy prezentowany produkt. Jeśli kupisz z linku, możemy otrzymać prowizję.
©Hearst Magazine Media, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.