Ten marzycielski dom nad jeziorem w New Michigan sprawia wrażenie, jakby stał tam od wieków

  • Oct 12, 2023

Kiedy Twoja kariera wymaga częstych przeprowadzek, może być trudno zapuścić korzenie w jednym miejscu lub nawet je zakorzenić
dom, w którym czujesz się jak w domu. Ale rekolekcje wakacyjne to inna historia – ucieczka to ucieczka, niezależnie od tego, dokąd uciekasz. Dla wędrownych właścicieli nowo wybudowanego domu nad jeziorem w Michigan najważniejsze było zapewnienie stałego miejsca w ich ciągłym ruchu. Para – której trzej synowie są obecnie w gimnazjum, liceum i na studiach – odwiedzała ich ówczesny domek letniskowy nad jeziorem, kiedy zakochali się w sąsiedniej posiadłości, tej na półwyspie o spektakularnym 280-stopniowym wyświetlenia.

Mąż i żona (ona pochodzi z Michigan) zawsze wiedzieli, że chcą, aby Michigan było ich na zawsze miejsce na wakacje, a teraz wreszcie mieli idealną działkę, na której mogli zbudować własne wieczne lato wycofać się. „Chcieli, żeby ten dom był dla nich i ich chłopców schronieniem, miejscem, do którego mogliby przyjść każdy jedno lato, które pozostanie w rodzinie na długie lata” – mówi firma Interior z Kalifornii projektant

instagram viewer
Amy Meier, który współpracował z architektem Mattem Rossetti z Detroit Rossettiego aby pomóc parze stworzyć wymarzony wypoczynek.

A skoro mowa o wieczności, właściciele domu chcieli, aby dom sprawiał wrażenie, jakby istniał od wieków – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Dlatego Amy, jak sama siebie określiła „żarłoczna antykwariuszka”, zabrała się za szukanie idealnie niedoskonałych materiałów i mebli. „Dla żony im bardziej chrupiące i zardzewiałe, tym lepiej” – mówi. Przestarzałe elementy obejmują sufity z odzyskanego drewna, podłogi z odzyskanej cegły i wyblakłe stoły z chwiejnymi nogami i łuszczącą się farbą. „Prawie nic w tym domu nie jest nowe” – mówi Amy. „Wyszliśmy z założenia, że ​​jeśli przedmiot przetrwał tak długo, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przetrwa kolejne 50 lat”.

Wielowiekowy charakter domu oznacza również, że nic w nim nie jest zbyt cenne. „Nie są potrzebne żadne podkładki, wystarczy postawić na czymś nogi” – mówi. „Przyjeżdża mnóstwo rodzin i przyjaciół, którzy naprawdę chcieli, aby ludzie czuli się tu swobodnie, komfortowo i mile widziani”.

Czytaj dalej, aby zobaczyć, jak Amy osiągnęła to odwieczne poczucie: