Dorastanie w rozległym i nierównym krajobrazie Montana, gitarzysta i autor tekstów wykonujący styl palcowy „Native Americana”. Cary’ego Morina był zanurzony w sztuce Charlesa Mariona Russella. Słynny zachodni artysta końca XIX i początku XX wieku był lokalnym bohaterem w Great Falls, szanowanym przez ojca i dziadka Morina. Jego imieniem nazwano nawet miejscową szkołę średnią.
„Jego praca była wszędzie; w naszym domu, w firmach, na ścianach domów naszych rodzin i w stolicy stanu. Dla mnie, mieszkańca Montany, znajomość jego pracy była tym samym, co znajomość gór, rzek i wielkiego nieba Montany” – mówi Morin, którego nowo wydany singiel i teledysk „Powrót indyjskich myśliwych” przywołuje scenę z życia rdzennej ludności na Równinach namalowaną przez Russella.
Drugi singiel z nadchodzącego albumu Morina, Niewinni sojusznicy„Powrót łowców Indian” opowiadany jest z perspektywy łowcy wron, który jest pełen wdzięczności, gdy wraca do domu z „długiej, zimnej przejażdżki” z łosiem dla wszystkich. Teksty nawiązujące do krótkich dni i „śniegu, który pozostaje na ziemi” sprawiają, że ta optymistyczna melodia idealnie pasuje do powitania grudnia.
Chociaż każda piosenka na albumie jest powiązana z jedną z grafik Russella, ta w szczególności wywodzi się z najwcześniejszych prac Morina. wspomnienia z odwiedzin u swojego dziadka ze strony matki, Roberta Yellowtaila, farmera i członka plemienia Crow, który pokazał odcisk Russella Powrót indyjskich myśliwych w jego domu.
Obraz przedstawia śnieżną scenę tipi i nagich topoli na tle pochmurnego nieba. przeciętny obserwator może to przeoczyć: powracający myśliwi ofiarowują pierwszy posiłek starszemu plemiennemu, co jest wyrazistym gestem Wrona.
Taka dbałość i szacunek dla szczegółów kulturowych wyróżnia Russella spośród innych zachodnich artystów tamtych czasów. Choć sam nie jest tubylcem (w wieku 16 lat przeniósł się z St. Louis do Montany, aby pracować jako kowboj), był uważany za przyjaciela plemion równin. Jego portrety były pełne godności i dopracowane, aż do „charakterystycznych szczegółów regaliów i fryzur od plemienia do plemienia” – zauważa Morin, który jest członkiem plemienia Wron i pochodzi z Assiniboine.
„Jako rdzenny artysta przedstawiam inną perspektywę na ten aspekt twórczości Charliego poprzez zbiór piosenek” – mówi.
Powrót indyjskiego myśliwego przez Charlesa M. Russella
Mieszkający obecnie w Kolorado Morin wraz ze swoim synem Elim napisał „Indian Hunters Return” podczas wizyty u rodziny w Ohio. Jego 14-utworowy album Niewinni sojusznicy, który zawiera także singiel „Wielkie niebo, słońce zachodzi” został zmiksowany i zmasterowany przez nagrodzoną Grammy producentkę Trinę Shoemaker w Alabamie. Album ukaże się 26 stycznia.
Terri Robertson jest starszą redaktorką ds. cyfrowych w Country Living, gdzie dzieli się swoją życiową miłością do domów, ogrodów, domowej kuchni i antyków.