W tym świecie wstawania i chodzenia ciężko pracuję, aby zaszczepić mojemu dziecku poczucie spokoju i pogody ducha, pozwalając mu rosnąć i rozwijać się bez poczucia przytłoczenia. To nieskomplikowana historia małego wiejskiego domu, który zostaje pochłonięty przez wtargnięcie rozwój przemysłowy, ale ma trwały i ważny przekaz: najlepsze rzeczy w życiu to najprostszy.
Badania wykazały, że głębokość połączenia z naturą jest bezpośrednio związana ze szczęściem. Poetycki opis zmieniających się pór roku w książce jest nie tylko niesamowicie kojący do przeczytania, ale ma również sposób na uspokojenie wszelkich innych obaw.
Pełne ujawnienie: Początkowo pociągała mnie ta książka, ponieważ jestem kompletnym fanatykiem starego domu. Czy to dziwne, że ten dobrze zbudowany starszy dom w książce przetrwał, widząc w nim pra-prawnuków budowniczego? Oczywiście nie. Jakość konstrukcji trwa.
Czy wiesz, czego może użyć mały domek? Balkon, kilka kolumn i sala medialna! Oczywiście żartuję. Jest idealna w swojej małości i prostocie.
Czy większy, szybszy i szybszy jest koniecznie lepszy? W większości przypadków odpowiedź brzmi absolutnie NIE. Żadna książka lepiej tego nie ilustruje The Little House, która zabiera nas w podróż ze spokojnej wsi do szalonego miasta iz powrotem.
Na końcu książki (alarm spoilera!) Mały dom zostaje uratowany z miasta i wraca tam, gdzie należy - na wzgórzu na wsi. Przypomnienie, aby nigdy nie przyjmować za pewnik tych rzeczy, które są znajome i pocieszające, oraz że wartości, których uczysz się jako dziecko, będą ci towarzyszyć przez całe życie.
Słońce wschodzi i zachodzi. Jabłonie, pola podai i czyste, oświetlone gwiazdami niebo. To jest dom.
The Board House Book Book, 7 USDKUP TERAZ