Zdobądź to życie: jak stworzyliśmy łowców domów

  • Jan 06, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz z linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

wizerunek

Kiedy producenci telewizji reality, Tara Sandler i Jennifer Davidson, szukali nowego domu w 1998 roku, zaczęli stawali się coraz bardziej sfrustrowani, gdy żaden z domów, które widzieli, nie skreślił wszystkiego na ich życzenie lista. Podczas trasy po domu zdali sobie sprawę, że ta frustracja była genialnym pomysłem na program telewizyjny. Wrócili do domu i napisali scenariusz Łowcy domów. (Obecnie produkują cztery spin-offy). Ich firma produkcyjna, Pie Town Productions, wyprodukował ponad 10 000 odcinków różnych programów dla sieci takich jak TLC, We TV i HGTV, a obecnie współpracuje z Amandą Knox nad nową serią.

Tara i Jennifer rozmawiają o tym, jak zmieniła się telewizja reality, jak to jest współpracować z partnerem i dlaczego Łowcy domów to naprawdę serial o ludziach, a nie domach.

Tara: [W szkole średniej] poszedłem do mojego doradcy i powiedziałem: „Chcę zostać fotografem”, a ona powiedziała: „Och, to jest komunikacja w środkach masowego przekazu - radio, telewizja, film”. Od chwili, gdy dowiedziałem się, że możesz to zrobić

instagram viewer
że na życie, to właśnie chciałem zrobić.

Jennifer: Ktoś dał mi wskazówkę, że Northwestern University oferuje dyplom z radia, telewizji i filmu, a ja również skorzystałem z okazji, ponieważ nie miałem pojęcia, że ​​możesz studiować coś takiego.

Tara: Oboje rozpoczęliśmy poziom podstawowy. Odebrałem telefony dla firmy filmowej, a potem byłem asystentem produkcji Prawda czy konsekwencjei pracowałem nad The Home Show jako kierownik produkcji. W tym biznesie musisz wspiąć się na niewidzialną drabinę - szczeble tak naprawdę nie są na sobie. Musisz po prostu podjąć pracę, która Twoim zdaniem będzie najlepszą pracą dla Twojej kariery.

Jennifer: Nie było zbyt wielu przemyśleń i planów, które wymagały wspólnego założenia firmy.

Tara: Spotkaliśmy się na imprezie [w 1990]. Najpierw byliśmy przyjaciółmi i jedna rzecz zmieniła się w drugą. Pracowaliśmy razem nad trzema programami, zanim rozpoczęliśmy Pie Town Productions w 1995 roku.

Jennifer: Mamy uzupełniające się umiejętności. Początkowo Tara była bardziej logistyczna i skupiała się na biznesie, budżetach i podobnych rzeczach, a ja bardziej na badaniach i rozwoju oraz produkcji i pisaniu.

Nasz pierwszy program, który wyprodukowaliśmy jako Pie Town Productions, był programem o nazwie Great Country Inns dla TLC w 1996 r. Tara i ja produkowaliśmy Historia ślubu i Dream Living w przypadku TLC z inną firmą. W końcu opuściliśmy tę firmę i dyrektor TLC [Michael Dingley] zadzwonił do nas i powiedział: „Co teraz robisz? Ponieważ mam ten program, który jest w fazie przejściowej i szukam innej firmy produkcyjnej. ”

[Great Country Inns] miał wyjątkowo niski budżet, o jakim kiedykolwiek słyszeliśmy. Każdy odcinek musiał być wyprodukowany za mniej niż 17 000 $, a to obejmowało podróżowanie z gospodarzem i załogą gdzieś w kraju, aby zobaczyć wspaniałą gospodę. Tara i ja byliśmy w stanie pozwolić sobie na jednego asystenta i dwóch redaktorów, którzy byli nowi w edytowaniu. To była nasza piątka, która wyprodukowała 45 odcinków w ciągu ośmiu miesięcy. Wymagało to, abyśmy byli w stanie wykonać każdą pracę.

Tara: Wiesz, czy mam dzisiaj zrobić Fedex? Czy mam zamiar wyczyścić toalety? Czy mam zamiar nagrać ścieżkę podstawową [narrację] dla edytora? Czy mam zamiar wyjść i wyreżyserować odcinek? Czy mam zamiar napisać odcinek?

Potem zrobiliśmy następny sezon, a potem wersję międzynarodową, Intymne ucieczki.

Jennifer: [Dalej] wyprodukowaliśmy Historia dziecka w przypadku TLC [która nastąpiła po kilku tygodniach od ostatnich tygodni ciąży do porodu i pierwszych tygodni dziecka]. Ten program był w pewnym stopniu przełomowy, ponieważ w reality show w tym momencie występowali głównie gliniarze; tam było Gliny, Rescue 911. W telewizji było niewiele takich rytuałów rodzinnych. Historia dziecka rodzaj wielkiego plusku. Dzięki temu jesteśmy bardziej rozpoznawalni w branży.

Jennifer: Staliśmy się znani jako firma, która ma dostarczać te programy na czas i przy ograniczonym budżecie, z naprawdę dobrą historią. Właśnie dlatego nasi kierownicy przyszli do nas i powiedzieli: „A gdybyśmy to zrobili?” i ufając, że możemy dowiedzieć się, jak wyglądałby ten format, a następnie wyprodukować 65 odcinków przy szalonym budżecie w ramach danego rok.

Tara: Nasz dyrektor wykonawczy, który dał nam [Great Country Inns,] Michael Dingley, przeszedł z TLC do HGTV. W końcu zrobiliśmy dla niego serial o nazwie Projektowanie dla płci. Zadzwonił do nas pewnego dnia i powiedział: „Właśnie się obudziłem. Śniło mi się, że chce tego w swoim domu, a ona tego chce w swoim domu. A potem przyprowadzamy projektanta, który łączy ich dwa gusta. ”

Jennifer: W tym czasie HGTV zajmowało się głównie programowaniem DIY. To było bardziej zorientowane na rzemiosło. I Michael naprawdę chciał wziąć więcej narracji i zastosować ją w HGTV.

Tara: Więc produkowaliśmy Projektowanie dla płci a ja i Jennifer szukaliśmy domu, który byłby naszym drugim domem. Myśleliśmy, Dostaniemy wszystko, czego chcemy, ponieważ nie jesteśmy już na poziomie początkowym. A potem spojrzeliśmy i było to naprawdę, bardzo frustrujące.

Pewnego dnia poszliśmy do tego domu i był to nowoczesny budynek z połowy wieku, który uwielbiamy, i był to bardzo mały dom z bardzo dużym basenem. Okazuje się, że był to dom sławnego lidera zespołu. Myśleliśmy: „to nie jest idealne, ale mogłoby tak być, gdybyśmy to zrobili”. Oboje spojrzeliśmy na siebie i powiedzieliśmy: „Wow, to jest naprawdę stresujące. To może być naprawdę dobry pomysł na program. ”Więc zdecydowaliśmy, wróćmy do biura, złożymy ofertę w domu, napiszemy ofertę i wyślemy ją. Tak stworzyliśmy Łowcy domów.

Jennifer: Zaczęliśmy od niewiarygodnie niskiego budżetu [w 1998 r.].

Tara: Myślę, że odcinek wynosił 28 000 $.

Jennifer: To był naprawdę tak nowy rodzaj programu dla HGTV, że wszyscy przechodzili krzywą uczenia się. Kiedy uruchamiamy nowy program dla dowolnej sieci, rozmawiasz w tak abstrakcyjny sposób przez tak długi czas. Kiedy wszyscy w końcu spojrzą na coś konkretnego, możemy porozmawiać o tym, co faktycznie działa, a co nie. W sieci, która eksperymentowała z nowym gatunkiem, było dużo tam iz powrotem. Myślę, że prawdopodobnie wysłaliśmy im wiele, wiele cięć dla pierwszego odcinka i pierwszego sezonu.

Tara: W tym czasie było bardzo trudno wyprodukować, ponieważ przekonaliśmy agentów nieruchomości, aby wpuszczali nas do domów i rezygnowali z pięciu dni kręcenia na półgodzinny pokaz. Teraz jest o wiele łatwiej, ponieważ ludzie chcą być w serialu. Co tydzień otrzymujemy setki aplikacji.

Jennifer: Ponieważ zaczynaliśmy od tak niskiego budżetu, ograniczaliśmy się do lokalnej pracy, która jest dla nas okolicą Los Angeles. Więc nie mieliśmy ogromnej różnorodności pod względem lokalizacji. Ale pod względem wieku i pochodzenia etnicznego oraz tego rodzaju demografii mieliśmy do wyboru bardzo zróżnicowaną grupę osób.

Tara: Jesteśmy z tego najbardziej dumni, jak różnorodna była nasza obsada.

Jennifer: Jedną z rzeczy, które robiliśmy w 1998 roku, było to trochę niezwykłe, że prezentowaliśmy parę gejów, którzy szukali domów. Jak wszyscy inni, był to rytuał życiowy, który spełniali, i traktowaliśmy ich tak, jak traktujemy każdą inną rodzinę lub heteroseksualną parę. To było coś nowego w świecie reality TV, a nawet fikcji w tym czasie.

Gdybyśmy rozbili Łowcy domów dziś w tym klimacie telewizji rzeczywistości nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś by ją kupił. Rzeczywistość TV zmieniła się i zmieniła tak bardzo, że robi się coraz głośniejsza.

Tara: Nasz dyrektor nazywał to dobrą historią na dobranoc. Dlatego był włączony o 22:00. Powiedział: „To dobry sposób na dekompresję z dnia i zasnąć”.

wizerunek

Jennifer: Ale myślę, że zajęło to kilka sezonów Łowcy domów naprawdę złapać się na swojej drodze. Lecieliśmy pod radarem. Nie wiem [punkt krytyczny], ale zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że ludzie oglądają program. Spłacałem czek w banku na początku 2000 roku, a kasjer przeraził się, ponieważ czek powiedział Łowcy domów na tym. Zapytała, czy jestem związany z programem i [powiedziała]: „Nie mogę w to uwierzyć! Robisz ten program?! ”To się powtarzało.

Tara: Inną rzeczą było wchodzenie w sieci i gotowość do przedstawienia im przedstawienia, a oni po prostu mówili: „Nie! Poczekaj minutę. Chcę tylko usłyszeć wszystko o tym, jak produkujesz Łowcy domów„A my mówimy:„ Co? ”

Jennifer: W 2002 roku sądziliśmy, że istnieje duży potencjał dla [House Hunters: International]. Pomyśleliśmy, że fascynujące byłoby zobaczyć, jak ludzie polują w różnych krajach i kulturach. Pamiętam, że pierwszy odcinek, który wyprodukowaliśmy, był we Włoszech i fascynujące było obserwowanie ludzi dokładnie te same obawy, które my robimy w Stanach, o to, jak duża lub mała jest ich główna sypialnia było. Podobało nam się, jak podobne było to doświadczenie. Ale w innych przypadkach, niezależnie od tego, czy byliśmy w Bułgarii, czy gdzie indziej, może to być nieco inne i to było równie fascynujące.

Tara: Produkowaliśmy go przez 17 sezonów. Nie produkujemy wszystkich [spin-offów]. Przez pierwsze osiem lat tej firmy poszliśmy bez dnia wolnego, a to nie jest dobre dla relacji.

Jennifer: Dobrze, że się śmiejemy. Myślę, że to tak, jak uczniowie szkół medycznych zwykle się ze sobą pobierają. Myślę, że producenci nie widzieliby się, gdyby nie produkowali razem. Wolelibyśmy być razem niż osobno przez te wszystkie szalone godziny, których wymagają te prace.

Tara: W dawnych czasach produkowaliśmy zwykle 13 lub 26 odcinków rocznie, a teraz produkujemy do 200 odcinków rocznie tylko Łowcy domów - co nazywamy House Hunters: Classic, w przeciwieństwie do Łowcy domów: Renowacja i Tiny House Hunters i Vintage House Hunters i Łowcy domów: poza pudełkiem i wszystkie te różne aspekty House Hunters: Classic.

Jennifer: Mamy znacznie większy personel, który podróżuje.

Tara: Pięć do siedmiu różnych załóg dziennie.

Jennifer: Stało się większym programem do zarządzania. Więcej ludzi, więcej zdjęć, więcej uczestników, więcej wszystkiego, więc było to wyzwanie na inny sposób.

Tara: Myślę, że utrzymanie świeżości serialu to największe wyzwanie, przed którym stoimy. Kiedy chcemy wymyślić nowe pomysły, usiądziemy z naszym zespołem i naprawdę zachęcamy wszystkich do wymyślania nowych sposobów opowiadania historii lub kręcenia serialu.

Jennifer: Musieliśmy kreatywnie rozwijać program, aby nadążyć za tymi zmieniającymi się oczekiwaniami [reality TV], ale na jednocześnie nie chodź do miejsca, które jest wredne i próbuje szokować, ponieważ to nie jest marka HGTV zarówno. Jak więc nawlec tę igłę i nadal być oglądaniem PG-13 dla rodzin, a jednocześnie nie czuć się przestarzały?

Tara: Lubić Historia dziecka lub Historia ślubu, Łowcy domów to opowieść o tej parze, rodzinie, rodzeństwie lub kimkolwiek innym, którzy przeszukują swoje domy. Uchwycenie ich osobowości oraz ich potrzeb, potrzeb, nadziei i konfliktów sprawia, że ​​każdy program jest wyjątkowy. I myślę, że casting jest kluczem do tego: casting ludzi, których chcesz spędzić pół godziny na oglądaniu.

Jennifer: Jesteśmy zaangażowani w casting każdego programu, który produkujemy w Pie ​​Town, ponieważ casting jest najważniejszym elementem każdego show w sposób kreatywny. [Na Łowcy domów,] skupiamy się zarówno na ludziach, którzy przechodzą przez to, jak i na tym, co nazywamy „pornografią nieruchomości”.

Jednym z elementów, który czyni każdą osobę dobrym kandydatem do każdego reality show, jest to, że musi być nieco niefiltrowana i nie być zbyt uprzejma. Nie dostaniesz wszystkiego, czego szukasz w domu, bez względu na swój budżet, bez względu na to, gdzie jesteś, [ale] powinno to nadal być inspirujące i ekscytujące i jak nowy początek.

Tara: Humor zawsze pomaga, para z dwoma różnymi punktami widzenia zawsze pomaga, ale chcemy energii i entuzjazmu, a kiedy można powiedzieć, że tak naprawdę dbają o siebie nawzajem.

Jennifer:Łowcy domów to jeden z programów, z których jesteśmy dumni mogąc powiedzieć, że wyprodukowaliśmy, ponieważ uderzyło to w popkulturę i uwielbiamy współpracę z HGTV i Scripps. Ale jest też kilka innych rzeczy, które uwielbialiśmy produkować. Zrobiliśmy koncert z Joan i Melissą Rivers, Joan wie najlepiej. To była świetna zabawa, ponieważ musieliśmy pracować z komicznym geniuszem.

Tara: Aktualnie przygotowujemy serial z Amandą Knox. Śledziliśmy jej przypadek, czytałem jej książkę. Jennifer powiedziała do naszego działu rozwoju: „Naprawdę chcę, żebyśmy zaczęli zajmować się sprzedażą kryminałów”, i skupiając się na tym, wpadli na pomysł skontaktowania się z Amandą Knox.

Jennifer: To prawdziwy projekt pasji. [Ten program] będzie obracał się wokół niej, pracując z innymi niesłusznie oskarżonymi ludźmi, którzy albo zostali zwolnieni z zarzutów, albo nadal walczą o ich uwolnienie. Chcemy z tym nie tylko opowiedzieć swoje historie, ale także, co się stanie, kiedy ci ludzie zostaną w końcu uwolnieni? Jakie jest teraz życie?

Tara: Amanda podchodzi do stołu jak nikt inny. Wyjdzie na pole. Przeprowadzała wywiady z tymi ludźmi, opowiadała te historie iz perspektywy, której nikt poza Amandą Knox nie mógł przynieść. Kiedy wróciła [z Włoch], starała się unikać światła reflektorów i po prostu chciała żyć swojego życia, ale po przejściu tego doświadczenia nie może tak po prostu żyć swoim życiem przed. Mamy nadzieję, że ten program będzie czymś, co pomoże innym ludziom i jednocześnie pomoże Amandzie.

Cały czas pracujemy nad rzeczami. Rzeczy domowe są tym, z czego jesteśmy znani, ale przed domem, projektowaniem i nieruchomościami byliśmy znani z programowania stylu życia. Po prostu lubimy opowiadać historie.

Od:Cosmopolitan US