3 ponad pięćdziesiąt kobiet o tym, dlaczego wzięły rok przerwy dla dorosłych i jak nigdy nie oglądały się za siebie

  • Jan 06, 2020

Zarabiamy prowizję za produkty zakupione za pośrednictwem niektórych łączy w tym artykule.

Jeśli dla ciebie słowa „rok przerwy” przywołują zdjęcia odzianych w bikini nastolatków bawiących się po piaszczystych plażach i spożywających dziwne mikstury z wiader, być może nadszedł czas na ponowne rozważenie.

Coraz częściej dorosłe kobiety podejmują przygody solo, aby odkryć zupełnie nowe poczucie własnej wartości i celu.

Mieliśmy szczęście porozmawiać z trzema takimi kobietami, które podjęły się wspaniałych niezależnych wypraw na całym świecie... Czy możesz być następny?

EVELYN HANNON, założycielka Podróż Kobieta

Evelyn cały czas płakała podczas swojej pierwszej samotnej podróży. W wieku 42 lat przeszła rozwód i nigdy wcześniej nie podróżowała sama. Zdecydowana nie dopuścić do tego, by doświadczenie ją pokonało, zabrała małe pieniądze do biura podróży i zapytała, gdzie leci najtańszy lot do Europy. Okazało się, że to Belgia.

„Pamiętam, że całe to załamanie i oszołomienie”. Teraz? Ona jest wydawcą Podróż Kobieta i oczywiście wyrusza w epickie podróże.

instagram viewer
wizerunek

Najlepsze rzeczy w podróżowaniu samemu to...

Podróżowanie jest tak ważne, ponieważ zmienia cię, daje Ci tak piękną perspektywę i pozwala poznać ludzi zupełnie innych od ciebie, a jednak tak bardzo podobnych do ciebie. Nie chodzi o obejrzenie Wieży Eiffla czy Pałac Buckingham, ale raczej stanie obok kogoś, kiedy jesteśmy tam i dzielimy się doświadczeniem. Tak inną perspektywę zyskuję od przebywania na świecie. Wiesz, że wszelkie podejmowane przez ciebie decyzje będą twoimi własnymi decyzjami - możesz iść tam, gdzie zaprowadzi cię serce.

Najlepszy sposób podróżowania zmienił mnie…

Tak bardzo bałam się, że pójdę sama, ale pomyślałam: „albo zostanę w domu, upiec ciastka czekoladowe i umrę” nuda, albo wyjdę i doświadczę różnych rzeczy - a jeśli nie umrę, będzie to metafora dla reszty mojego życie.'

Podczas mojej pierwszej podróży do Belgii nawiązałam tak wiele miłych kontaktów i wróciłam do domu jako odmieniona osoba. Zmieniłem się pewnie. Zawsze wychodziłem na świat jako para, a potem nagle byłem jedną osobą i sprawdzałem się przeciwko światu. Podróżować samotnie uświadomiłem sobie, że sobie poradzę. Mogę rozmawiać z każdym. Mogę iść gdziekolwiek i być absolutnie w porządku. Tego się uczysz, gdy jesteś w drodze. O mój boże, ludzie są tacy wspaniali.

Podróżowanie w pojedynkę uświadomiło mi, że sobie poradzę.

Rada, którą dałbym innym…

Samo wyjście jest trudne i łatwe. Trudno jest podjąć te kroki i będą chwile, kiedy poczujesz się naprawdę samotny, i czasy, gdy pomyślisz „dlaczego to robię?”. Ale reszta czasu jest cudowna.

Kiedy jestem samotna, pierwszą rzeczą, którą sobie powtarzam, jest: „czułeś się tak samo w domu, więc dlaczego to takie inne?” Musisz nauczyć się radzić sobie z tego rodzaju samotnością. Kiedy miesiącami jesteś w drodze, szaleństwem jest pozostawiać się bez jakichkolwiek uzgodnień z innymi ludźmi. Zapisuję się więc w inny sposób kursy po drodze, które pozwalają mi spotkać innych podróżników.

Mogę być samotny przez dwa lub trzy dni, ale potem chodzę do szkoły, spotykam nowych ludzi i jestem napełniony, gotowy do wznowienia. Musisz powiedzieć sobie, że będziesz w stanie to zrobić. Nie wyjdziesz za drzwi, jeśli nie sądzisz, że możesz. Nie trać pewności siebie - wyjdź i zobacz świat. Spodziewaj się samotności i wiedz, że samotność nigdy nikogo nie zabiła. Bądź ciekawy, ale posłuchaj swojego jelita - jeśli coś nie jest w porządku, nie rób tego.

JO CARROLL, pisarz i podróżnik

Jo, a pisarz i podróżnik miała 56 lat, kiedy po raz pierwszy podróżowała niezależnie. Po długiej karierze w dziedzinie ochrony dzieci artykuł w gazecie zainspirował ją do tego. „Wciąż myślałem, co mnie powstrzymuje? I w ogóle nic nie mogłem wymyślić: moje dzieci były dorosłe, byłem wdową, nie miałem już rodziców. Czułam, że to właściwy czas - i po rozpoczęciu nie mogę się całkowicie zatrzymać ”.

wizerunek

Jo na Cotopaxi - wulkan w Andach na południe od Quito w Ekwadorze.

Najlepsze rzeczy w podróżowaniu samemu to...

Cały czas możesz mieć swoją własną drogę: możesz iść tam, gdzie chcesz. Poznajesz także ludzi inaczej, kiedy jesteś sam - i poznajesz więcej ludzi. W rezultacie masz niezwykłe rozmowy. Sposób odkrywania różnych sposobów widzenia rzeczy jest również wspaniały.

Odkryłem, że nasza potrzeba jedzenia, schronienia i miłości jest uniwersalna. Cała reszta to ozdoby do okien. Na koniec dnia wspólność zastępuje kulturę i religię. Często byłem z kobietami bez wspólnego języka werbalnego, ale mamy doświadczenie bycia kobietą wspólną. Mamy wspólne doświadczenie i poziom zrozumienia, który jest wzbogacający.

Najlepszy sposób podróżowania zmienił mnie…

Nie sądzę, że możesz podróżować i się nie zmieniać. Owdowiałam w wieku 45 lat i miałam dzieci, które wychowywałam i wykonywałam odpowiedzialną pracę. Byłem konwencjonalny - chociaż moje córki powiedzą, że nie byłem. Przed pierwszą podróżą zastanawiałem się, czy nie dostać hotelu na Heathrow i udając, że mnie nie ma. Co do cholery myślałem, że robię? Ale przebywanie w różnych miejscach jest bardzo stymulujące. Teraz mogę robić rzeczy, o których nawet nie pomyślałam, że mogłabym zrobić w wieku 25 lat.

Ta część ciebie, która myśli, że nie możesz kłamać. Tak właściwie. możesz

Rada, którą dałbym innym…

Ta część ciebie, która myśli, że nie możesz kłamać. Właściwie możesz. Tak wiele kobiet z mojego pokolenia zostało wykształconych, aby myśleć, że nie mogą tego zrobić, ponieważ są kobietami. Nie zasubskrybuję tego. Możesz. Nie pozwól światu i jego żonie powiedzieć, że nie możesz po prostu dlatego, że jesteś kobietą.

Zadaj sobie pytanie, co najgorszego może się zdarzyć? Jeśli najgorsze, co może się zdarzyć, to że jesteś trochę samotny przez cały dzień, to jak źle może być? I tak mieszkam sam, więc jaka jest różnica? Jeśli życie będzie trudne, równie dobrze może być trudne w ekscytującym i trudnym miejscu. Nadejdzie dzień, kiedy fizycznie nie będziesz mógł podróżować, więc zrób to teraz.

Najgorsze byłoby powiedzenie „chciałbym to zrobić”. Nie zrobię tego Będę mógł powiedzieć: „Zrobiłem to i dobrze się bawiłem”. Rzuć się do przodu i pomyśl „co” żałowałbyś, że nie zrobiłeś? Pierwszy krok jest najtrudniejszy - gdy już to zrobisz, wszystko się stanie łatwiej. Są chwile, które są przerażające, ale dasz radę.

JANICE WAUGH, założycielka Podróżujący w pojedynkę

Janice, założycielka Podróżujący w pojedynkę (społeczność internetowa dla osób, które dzielą się swoją pasją do podróżowania), kiedyś podróżowała z rodziną, ale osobista strata i puste gniazdo zachęciły ją do samodzielnego podróżowania. Była na całym świecie, ale niektóre z jej ulubionych miejsc do spacerów to Pojezierze, Kornwalia i Wyspa Skye.

wizerunek

Najlepsze rzeczy w podróżowaniu samemu to...

Jedną z najlepszych rzeczy w podróżach solo jest to, że odkrywasz swoje zdolności. W domu ludzie oczekują od nas, że będziemy się dostosowywać i działać w określony sposób. Jeśli wejdziesz w świat i zaczniesz grać solo, możesz odkryć wiele o sobie i całkowicie nowy rytm w swoim życiu.

Może lubisz wstawać wcześnie, a może nie, może lubisz muzea lub spacery. Możesz realizować zainteresowania i stać się bardziej interesujący. Ponadto, gdy coś pójdzie nie tak, możesz wybrać sposób reagowania i nie musisz radzić sobie z załamaniem innej osoby.

Jeśli jesteś osobą o bardzo silnej nędzy, będą się wyrzucać, ponieważ wszystko poszło nie tak, ale sam nie musisz sobie z tym poradzić - musisz tylko zadbać o siebie. Wolę po prostu sobie z tym poradzić.

Najlepszy sposób podróżowania zmienił mnie…

Kiedy zacząłem podróżować solo, wszystkie umiejętności planowania i logistyki były dostępne, ale nie korzystałem z nich wcześniej, ponieważ zawsze był ktoś inny, kto mógłby to zrobić. To jak bycie pasażerem w samochodzie, a nie prowadzenie go.

Gdy zacząłem podróżować sam, odkryłem, że moja retencja tego, co zrobiłem i gdzie byłam, była o wiele większa, ponieważ nie spłacałem się tylko z kimś innym. Wykorzystywałem wszystkie swoje umiejętności, nie tylko połowę - i widziałem świat zarówno jego oczami, jak i własnymi.

Zapewnia bogactwo doświadczenia. Będąc samemu, masz więcej czasu, aby spojrzeć, kontemplować i zobaczyć, co tam naprawdę jest. Poziom zaangażowania jest bogatszy - ponieważ musisz się w pełni zaangażować.

Jeśli jesteś otwarty na świat, świat jest otwarty na ciebie.

Rada, którą dałbym innym…

Jeśli jesteś otwarty na świat, świat jest otwarty na ciebie. To bardzo wyjątkowe. Jeśli się denerwujesz, na pierwszą wycieczkę pozostań w obrębie własnej kultury - lub przynajmniej języka. Następnie możesz negocjować swoją drogę bez bariery językowej. Ale sprawdź się trochę, przechodząc w inne miejsce - jeśli jesteś w małym mieście, idź do dużego miasta. Idź do Londynu i sprawdź, jak działa tuba.

Myślę, że idealny czas na pierwszą podróż to od trzech do czterech dni - krótki, ale niezbyt krótki. Jeśli przejdziesz przez dwa dni, nigdy nie przeżyjesz uczucia „co ja tu robię sam”. Musisz uzbroić się w cierpliwość i mieć wystarczająco dużo czasu, aby się zaangażować. Zostaw chcąc więcej! Również zarezerwuj nocleg na pierwszą noc przed przyjazdem. Jeśli to możliwe, przyjedź w ciągu dnia, ponieważ w nocy może nie wyglądać świetnie.