Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz z linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
To hołd dla późnego, świetnego aktora Edwarda Hermanna, który grał Richarda Gilmore.
Istnieje wiele powodów nabrać emocji o Gilmore Girls: A Year In The Life. Dla fanów, którzy cierpieli z powodu parodii, która była w siódmym sezonie, perspektywa zobaczenia Historia Lorelai i Rory'ego podsumowana w sposób zamierzony przez twórczynię Amy Sherman-Palladino jest ogromnym rozdać.
Ale długo oczekiwane ożywienie Netflix jest słodko-gorzki, dzięki nieobecności jednego głównego członka oryginalnej obsady. Edward Herrmann, który grał Richarda Gilmore'a przez siedem sezonów serialu, zmarł w 2014 roku na raka mózgu.
„Byłby zachwycony tą [nową serią]” - powiedział Graham Ludzie. „Jego śmierć była dla nas tylko stratą. Nadano programowi nową złożoność i głębię. To dla niego miły hołd ”.
Na początku tego roku Kelly Bishop, znana również jako nie do powstrzymania siła Emily Gilmore, mówiła o bolesnym wyzwaniu, jakim było nakręcenie filmu o przebudzeniu bez męża na ekranie.
Netflix
"My więc tęsknię za nim... Bez niego to będzie bardzo trudne, ponieważ on i ja byliśmy koleżankami w serialu - powiedział Bishop TVLine. „My oczywiście byliśmy starsi [niż pozostali członkowie obsady], ale byliśmy też nowojorskimi aktorami i bardzo dobrze się ze sobą łączyliśmy.
„Zawsze układaliśmy krzyżówki w pokoju do układania włosów i makijażu. To była jedna z naszych małych rutyn. Był poziom komfortu… Bez niego będzie ciężko. ”
Jeśli nas potrzebujesz, po prostu będziemy tutaj, czując wiele uczuć.