Zobacz wiejską okolicę Yorkshire oczami Davida Hockneya

  • Jan 06, 2020
click fraud protection

Zarabiamy prowizję za produkty zakupione za pośrednictwem niektórych łączy w tym artykule.

W 2007 roku, po czterech dekadach w słonecznym Los Angeles, David Hockney powrócił do swojego rodzinnego hrabstwa Yorkshire, aby stworzyć dużą kolekcję prac przedstawiających naturalny krajobraz. Zostały one pokazane na dużej wystawie w 2012 roku w Royal Academy.

Przewiń do przodu o siedem lat, a 21 listopada 2017 r film o dwóch ostatnich wystawach Hockneya - Większy obraz (2012) i 82 portrety i jedna martwa natura (2016) ukaże się w kinach. Rozmawialiśmy z Edith Devany - kuratorką obojga - aby dowiedzieć się o Yorkshiremanie, który pomimo tego, że spędził większość swojego życia nad stawem, nadal trzyma hrabstwo blisko jego serca.

Przyleciałeś do LA, aby zasugerować Hockneyowi stworzenie całego programu opartego na krajobrazie Yorkshire. Czy dużo przekonywał?

Był zaskoczony, kiedy mu go podałem. Pracowałem z nim przy bardzo dużym obrazie na Letnią Wystawę i zdałem sobie sprawę, że istnieje coś, co można by dalej rozwijać. Widziałem po jego oczach, że powiedziałby „tak”, a następnego ranka był przekonany.

instagram viewer

Mieliśmy najwspanialsze kilka lat wspólnej pracy. Żadne z nas nie wiedziało dokładnie, co z tego wyniknie - nie mogliśmy przewidzieć, że stworzy rysunki na iPadzie. Wszystkie opracowane. To było wspaniałe święto krajobrazu Yorkshire.

David Hockney

Jak myślisz, co oznaczało dla Hockneya powrót do domu po tylu latach w LA?

Powracał element emocjonalny - wielka sympatia. Nie jest znany z krajobrazów, był to dla niego nowy początek, ale angażował się ponownie w młodości. Podobał mu się pomysł przebudzenia zrozumienia tego, co oznaczają pory roku, ponieważ w LA tak naprawdę nie ma takich sezonów.

Był zachwycony wiosną. Powiedział: „Potrzebowałem tam pięciu źródeł, musiałem zobaczyć kwiat”. Był bardzo podekscytowany naturą i odnajdywał piękno w pozornie prostych rzeczach: patrzeć na granicę i dostrzegać możliwość. Powiedział: „Mam nadzieję, że ludzie zaczną więcej szukać”.

Był tak bardzo skupiony na tym dziele, że z zadowoleniem przyjął to, że rozstał się z życiem artystycznym w Los Angeles. Podobało mu się, że Yorkshire też był dość daleko od Londynu - więc ciężko mu było przyjść i go odwiedzić. Po prostu chciał poradzić sobie z różnymi rzeczami. Cieszył się, że wrócił do domu - widział tam wielu swoich braci i siostry. Zawsze mówił o byciu „na miejscu”.

wizerunek

Jakie obszary w Yorkshire najbardziej dla niego znaczyły?

Woldgate Wood wiele dla niego znaczył i stał się bardzo ważny - to właśnie przedstawił w tej pięknej serii zmieniających się lasów. Zinterpretował również Woldgatea wraz z nadejściem wiosny na rysunkach iPada, które zrobił. Niektóre zimowe drzewa również były Woldgate.

Pamięta, jak jako chłopiec zarabiał kieszonkowe, i rozumie ten obszar kraju. Woldgate to jedna z tych bardzo cichych dróg, która prowadzi do większych dróg. Uwielbiał sposób, w jaki zmienia się z dnia na dzień w różnych światłach. Jeździł tam ze stołkiem z tyłu samochodu i po prostu je oglądał. Jego siostra pojechała wzdłuż niego i powiedziała: „Zawsze wiem, gdzie byłeś z powodu niedopałków papierosów na ziemi”.

Czym różniła się jego praca w Yorkshire od pracy w Los Angeles?

Praca w Yorkshire koncentrowała się na krajobrazie w sposób, którego do tej pory nigdy tak naprawdę nie robił. Wielki Kanion dotyczył krajobrazu, ale także wzniosłości. Czystość koncentracji na krajobrazie była czymś szczególnym w serii Yorkshire.

Uświadomił sobie również, że skala zmienia relacje widzów z przedstawionym krajobrazem - jeśli krajobraz jest duży, masz wrażenie, że jesteś zaproszony. Nie jest większy ze względu na to, że jest większy, ale stanowi wyzwanie dla całej koncepcji doświadczenia większego obrazu i przełamania idei tradycyjnego pejzażu.

wizerunek

Czego możemy się spodziewać po filmie?

Wystawy są względnie przemijające - często pozostają tylko w pamięci ludzi. Tak więc mieć jeden film i uchwycić wszystkie te wspaniałe chwile na wystawie, to cudowna rzecz. To ważny dokument i świetny sposób na jego przywrócenie. Pozwala nam to również na koordynację czasu - między dwiema wystawami są cztery lata, ale mając je razem, można poczuć prawdziwy rozwój Hockneya w tym czasie.

Aby dowiedzieć się więcej o wizycie w filmie Exhibitiononscreen.com