Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas
Pennsylvanians Michael Rossi i jego żona niedawno zabrali dwoje dzieci na wycieczkę do Bostonu, na którą dzieci opuściły trzy dni szkoły. Kiedy wrócili, dyrektor szkoły, Rochelle S. Marbury, wysłał mocno sformułowany list do rodziców. (Nie była zbyt zachwycona ich rodzinne wakacje.)
W liście dyrektor Marbury pisze:
Chcę, abyście mieli świadomość, że okręg szkolny Abington nie uznaje wycieczek rodzinnych za usprawiedliwioną nieobecność, niezależnie od działań związanych z podróżą. Okręg szkolny nie jest w stanie nadzorować rodzinnych wakacji ani oceniać edukacyjnego charakteru rodzinnej wycieczki.
Powiedziała również, że zbyt wiele tego rodzaju nieobecności może skończyć się naruszeniem „prawa obowiązkowego uczęszczania do szkoły”. Co Michael miał do powiedzenia na ten temat? Dużo.
Ojciec opublikował list ze szkoły na swojej stronie na Facebooku w zeszły weekend wraz z własną, długotrwałą reakcją. Okazuje się, że ich podróż nie była tylko „wakacjami rodzinnymi”. Dzieci pojechały do Bostonu, aby wesprzeć go, gdy brał udział w tegorocznym festiwalu
Maraton bostoński, wydarzenie o oczywistym znaczeniu emocjonalnym i historycznym.Zaczyna od powiedzenia: „Doceniam twoją troskę o edukację naszych dzieci, ale mogę obiecać, że nauczyli się tyle w ciągu pięciu dni, kiedy byliśmy w Bostonie, co oni. zrobiłby to przez cały rok w szkole. ”Dalej wyjaśnia, w jaki sposób jego rodzina miała„ doświadczenie w życiu ”i czego się tam nauczyli, nie można nauczyć klasa.
Patrzyli, jak ich ojciec pokonuje kontuzję, złą pogodę, śmierć ukochanej osoby i wiele innych przeszkód, aby osiągnąć ważny osobisty cel... Podczas maratonu obserwowali niewidomych biegaczy, biegaczy z protezami kończyn i wyniszczającymi chorobami i ludzie biegający w celu zebrania pieniędzy na wielkie cele biegną w najbardziej prestiżowym i historycznym maratonie w świat. Zapłacili także hołd dla ofiar bezsensownego aktu terroryzmu i dowiedział się, że bez względu na to, jakie zło może się zdarzyć, terroryści nie mogą powstrzymać amerykańskiego ducha.
Wyjaśnił również, że jego dzieci brały udział w kilku działaniach edukacyjnych, takich jak odwiedzanie miejsc Boston Tea Party i Boston Massacre. Ponieważ są to nauczyciele wydarzeń Wola powiedział, że jego dzieci będą „wyprzedzać grę”.
Chociaż wyraził wdzięczność dla szkoły, zakończył notatkę mówiąc, że „nie zawahałby się” zabrać ich z klasy w przyszłości, aby zapewnić równie korzystne i satysfakcjonujące doświadczenie. Przeczytaj list poniżej.
Od:Dzień Kobiet USA