To właśnie najbardziej stresuje Chipa i Joannę Gaines

  • Feb 03, 2020
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Pomimo ich lojalnych zwolenników, niezwykłe oceny ich programu Poprawka otrzymujei ich niesamowity sukces w Rynek Magnolii w Waco w Teksasie, Chip i Joanna Gaines nadal są zestresowani, podobnie jak my wszyscy.

Ale ich niepokój nie dotyczy nagłej sławy, pieniędzy lub programu telewizyjnego - ich zmartwienia są znacznie bardziej przyziemne. W rzeczywistości Joanna mówi, że zawsze ma na myśli jedną rzecz, gdy próbuje zasnąć w nocy - jej projekty. „W ciągu dnia myślę o harmonogramach i spotkaniach, a potem w nocy, kiedy kładę głowę, wtedy myślę” - powiedziała CountryLiving.com. „Projekt zaczyna się pojawiać, kiedy próbuję iść spać”.

Zobacz ten post na Instagramie

Filmowanie naszego pierwszego „dnia projektowania” w przyszłych biurach w silosach #magnoliasilos #fixerupper @hgtv # season3

Wpis udostępniony przez Joanna Stevens Gaines (@joannagaines) włączony

instagram viewer

Joanna trzyma przy łóżku mały notes, aby zapisać wszelkie pomysły, które mogą przyjść na myśl. „Kiedy wreszcie odpoczywam, wtedy pojawia się inspiracja. Zapisuję to w dzienniku, a następnie eksploruję następnego dnia - mówi. „To, co mnie podtrzymuje, to dobra zabawa, ponieważ uwielbiam to, co robimy. Wydaje mi się, że jest to jeden z tych zabawnych etapów, w których nie narzekam, że nie śpię wystarczająco długo ”.

Co do Chipa, powiedział, że jego umysł ma tendencję do dryfowania w kierunku ich rodzinnej farmy, kiedy leży w łóżku w nocy. „Dla mnie mniej chodzi o biznes” - powiedział CountryLiving.com. „To, co utrzymuje mnie w nocy, to pomysł, że kojot może przyjść do nas i zdobyć nasze piękne, małe kozy, które właśnie urodziły się w ciągu ostatnich kilku tygodni. Kiedy słyszę tych małych frajerów, obijających się i wrzeszczących, zawsze mówię: „O nie! Jest kojot, więc lepiej je sprawdź. To bardziej kłopoty rolnicze, które utrzymują mnie w nocy ”.

Zobacz ten post na Instagramie

#farmowe cele drużyny

Wpis udostępniony przez Chip Gaines (@chipgaines) włączony

Poza wystrojem wnętrz i kozami Chip i Joanna przyznali, że często jest jeszcze jedna rzecz martw się razem: zadowolenie każdego odwiedzającego Magnolia Market, szczególnie tych, którzy dużo podróżują dystans. „Dla nas wiele znaczy, kiedy ludzie przyjedź do miasta, aby odwiedzić Silosy, ”Joanna powiedziała CountryLiving.com. „Zawsze chcę się upewnić, że to doświadczenie było dla nich dobre - że pozostawiają inspirację. Niezależnie od tego, czy coś kupili, czy nie, to nie jest cel - po prostu, gdy odchodzą, chcą spróbować czegoś nowego na swój sposób ”.

Jedna rzecz, o której Gainowie nie stresują się? Ich dzieci. „W ogóle nie martwię się o dzieci” - mówi Chip. Sądzimy, że to wiejskie życie: pełna radości, rodzinna i skoncentrowana na zwierzętach egzystencja prawie zero zmartwień.

Jessica Leigh MatternEdytor WWWJessica Leigh Mattern to redaktor i pisarka internetowa, która zajmuje się domem, wakacjami, majsterkowaniem, rzemiosłem, podróżami i innymi tematami związanymi ze stylem życia.