Ten wirusowy film przedstawiający mężczyznę całującego swoją żonę jest najbardziej poruszającą rzeczą, którą zobaczysz przez cały dzień

  • Feb 05, 2020

Redaktorzy Country Living wybierają każdy opisywany produkt. Jeśli kupisz za pomocą linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas

Film opublikowany niedawno przez nauczycielkę North Carolina Pilates, Laurę Browning Grant (32 lata), uzyskał ponad 3 miliony wyświetleń w ciągu tygodnia - ale nie miało to nic wspólnego z jej kontem fitness. Film wideo przedstawia jej męża, wówczas 35-letniego Jonathana Granta, który chce pocałować ją po raz pierwszy od miesięcy.

Zobacz ten post na Instagramie

Zbyt wyjątkowe, aby nie udostępniać... #staystrongjonnygrant

Wpis udostępniony przez Laura Browning Grant (@laurabpilates) włączony

„Nie byliśmy w stanie stać i trzymać się nawzajem od czasu wypadku, ale gdy tylko go podnieśliśmy, zaczął całować mnie w szyję”, mówi o incydencie, który złapała na filmie. „To sprawiło, że poczułem dreszcze - on całuje mnie z powrotem, nie zdajesz sobie sprawy, ile to znaczy, dopóki nie zostanie ci to prawie odebrane.”

Niecały miesiąc przed piątą rocznicą ślubu pary w marcu Laura otrzymała koszmarny telefon. Była to pielęgniarka z pogotowia ratunkowego wzywająca w imieniu Jona, US Navy SEAL służącego jako instruktor medycyny walki po trzech rozmieszczeniach za granicą. Miał wypadek samochodowy i nie reagował.

instagram viewer

Cierpiał na krwawienie w mózgu i rozlany uraz aksonalny (DAI), uraz mózgu, który pozostawił go w śpiączce. Na twarzy, rękach i nogach pojawiły się niewielkie rany i siniaki, a także obrażenia wewnętrzne związane z uszkodzeniem mózgu.

Według laika jego mózg doznał ekstremalnego uderzenia w czaszkę, powodując wewnętrzne krwawienie i związane z tym szkody, według Laury. Ten incydent pozostawił go w śpiączce z niewielką szansą na przeżycie, nie mówiąc już o wyraźnej ścieżce powrotu do zdrowia. „Przeszedłem w tryb szoku, myśląc:„ Jutro się obudzi, wszystko będzie dobrze i znów będzie chodzić ”- mówi Laura.

Jon nie obudził się następnego dnia, ale jego ciało się nie poddało. Siedemnaście dni później wciąż był w śpiączce, ale ścisnął dłoń Laury. „Wiedziałem, że mnie słyszy” - mówi Laura. Mimo to lekarze stwierdzili, że jego uszkodzenie mózgu było poważne, a ona nie wiedziała, czy znowu będzie chodził, czy mówił.

Na początku kwietnia Jon był w stabilnym stanie, chociaż technicznie wciąż był w śpiączce. Został zwolniony ze szpitala na 90-dniowy program mający pomóc pacjentom w odzyskaniu przytomności.

Zobacz ten post na Instagramie

Wesołych Świąt Wielkanocnych! Dziękuję wszystkim za modlitwy, miłość i wsparcie. To zdecydowanie się opłaca. Jesteśmy w ośrodku rehabilitacyjnym od półtora tygodnia, a ulepszenia są niewielkie, ale codziennie. Program nazywa się rozwijaniem świadomości w nadziei, że Jon w pełni się pojawi i uwierzy, że jest na dobrej drodze. Tak więc wdzięczny za personel i lekarzy oraz dziękuję wszystkim za nieustające wsparcie. #staystrongjonnygrant #hereiamtoworship 🎼 @ thughes77

Wpis udostępniony przez Laura Browning Grant (@laurabpilates) włączony

Laura opuściła dom pary i swoje studio Pilates w Karolinie Północnej i przeprowadziła się do hotelu, by być blisko Jona w centrum rehabilitacji w Richmond w stanie Wirginia.

Zobacz ten post na Instagramie

„Nie kochasz kogoś ze względu na jego wygląd, ubranie lub fantazyjny samochód, ale ponieważ śpiewają piosenkę, którą tylko ty możesz usłyszeć”. Oscar Wilde #staystrongjonnygrant

Wpis udostępniony przez Laura Browning Grant (@laurabpilates) włączony

Dopiero 16 maja, dwa miesiące po wypadku Jona, jego lekarze ogłosili, że „w pełni się pojawił”, to znaczy był przytomny.

Chociaż Jon robi postępy każdego dnia, Laura wciąż nie wie, w jakim stopniu wyzdrowieje. Oddycha teraz samodzielnie bez rurki oddechowej i spożywa purée z purée (ale bez rurki do karmienia) - duży kroki, ponieważ życie Jona będzie określało, że nie chciałby żyć bez tych możliwości, zgodnie z Laura

Ale pozostaje całkowicie zależny od innych, jeśli chodzi o przetrwanie, ucząc się podstawowych zadań, takich jak ubieranie się i mycie zębów. Laura spędza od 9 do 10 godzin dziennie w ośrodku rehabilitacyjnym, chociaż urazy mózgu mogą wywoływać gniew i frustrację, a Jon czasami mimowolnie atakuje swoją żonę. „Emocjonalnie trudno jest się zastanawiać, czy mnie kocha” - mówi.

Tym, co najbardziej waży Laurę, jest to, że mowa Jona jeszcze nie powróciła. „Trochę kiwamy głową i mówimy, ale nic spójnego” - mówi. „Nie mam męża do rozmowy. Czasami, kiedy wychodzę ze szpitala pod koniec dnia, myślę: „Po prostu tęsknię za moim mężem”. „

Zobacz ten post na Instagramie

DZIEŃ 114 Po pierwsze, naprawdę nie mogę wystarczająco podziękować wszystkim za całą miłość i wsparcie w tym czasie. Rzeczywistość zaczyna się zapadać, ale dzięki wsparciu każdego z was pozostaję ugruntowana w wierze, że Bóg ma plan ❤️🙏🏽 Jon staje się fizycznie silniejszy. Naszą największą walką jest poznawczy element układanki. Jon ciężko walczy codziennie o komunikację. Łamie mi serce, że nie jest w stanie wyrazić swoich pragnień, potrzeb itp. Jego szept staje się silniejszy, ale niestety jest to żargon. Wiem, że jeśli jest jakiś sposób, Jon będzie walczył. Bóg ma plan. #staystrongjonnygrant 🐶 @kiahtheweimaraner #HeisWithUs 🎧 @loveandtheoutcome

Wpis udostępniony przez Laura Browning Grant (@laurabpilates) włączony

Wieczorem nakręcono ich wirusowe wideo. Laura rzuciła okiem na starego Jona. Obserwowała sesję fizykoterapii, gdy jego terapeuci zaprosili ją, by dołączyła do nich, pomagając podnieść Jona z wózka inwalidzkiego.

Laura była zdumiona wiralnością postu. „Wiele osób [w podobnych sytuacjach] wyciągało wnioski, ile nadziei im daje” - mówi.

Ze względu na swój stan Laura spodziewa się, że Jon nie będzie mógł ponownie podjąć pracy. Wciąż wyjaśnia szczegóły, choć twierdzi, że proces separacji Jona od wojska już się rozpoczął.

W międzyczasie Laura odsunęła się od swoich regularnych uczniów Pilates, aby zająć się Jonem. Jej szwagierka założyła GoFundMe stronę, aby zebrać pieniądze na pokrycie przyszłych kosztów, które przewyższą świadczenia dla weteranów, gdy wypłaty Jona przestaną nadchodzić. (Laura nie wie, kiedy to się stanie.) Do tej pory zgromadzili prawie 65 000 $ ze swojego 100 000 $ celu.

Poza finansami wciąż istnieje wiele niewiadomych, takich jak to, czy pewnego dnia para będzie mogła mieć dzieci, jak mieli nadzieję. „To zależy od tego, ile Jon odzyskuje i czy potrzebuje ode mnie opieki w pełnym wymiarze godzin” - mówi Laura. „Nie wiem, czy byłbym w stanie to zrobić i mieć dzieci, więc może się to nie zdarzyć”.

Następnym krokiem pary będzie przeniesienie się do długoterminowego zakładu intensywnej rehabilitacji bliżej ich domu po zatwierdzeniu wniosku Jona przez jego firmę ubezpieczeniową. Do tego czasu Laura bierze rzeczy każdego dnia i jest wdzięczna za wsparcie i wsparcie od swojej rodziny, przyjaciół Jona i społeczności Pilates.

„Najtrudniejsze jest to, że uderza mnie rzeczywistość” - mówi Laura. „Opłakuję faceta, którego poślubiłem, i naszego życia, uświadomienie sobie, że nowe życie będzie tak samo piękne”.

Od:Cosmopolitan US