Ten klub ciastek w Austin w Teksasie piecze każde ciasto w archiwach Country Living

  • Mar 02, 2022
click fraud protection

Redaktorzy Country Living wybierają każdy z prezentowanych produktów. Jeśli kupujesz z linku, możemy otrzymać prowizję. Więcej o nas.

Od końca lipca 2019 r. mały klub w Austin w Teksasie wybiera książki kucharskie i galerie internetowe oraz przygotowuje każdy przepis na ciasto z listy. Teraz zwrócili się do Życie na wsiwłasne przepisy i wypiekają sobie drogę przez giganta 70-przepisowa galeria ciast co obejmuje prawie każde ciasto w naszych archiwach.

Byliśmy tak poruszeni (i pod wrażeniem!), że musieliśmy dowiedzieć się więcej. Rozmawialiśmy z członkinią Kathy Nicklebur o wyłamywaniu mąki, o tym, co ich zaczęło, co je utrzymało i czego do tej pory się nauczyli.

Country Living: Więc kto jest w tym klubie?

Kathy Nicklebur: W naszej grupie jest sześć kobiet: Kim Vidrine, Kelly Gin, Ro Suarez, Yadi McCarter, Rachel Woodall i ja.

A jak powstał Cake Club?

To był pomysł Kim. Wszyscy jesteśmy w tym samym klubie biegaczy (Rogue Running w Cedar Park).

członkowie klubu ciastek przed klubem biegaczy

Dzięki uprzejmości członków Cake Club

Kim widziała listę krążącą w mediach społecznościowych, coś w stylu „50 ciastek, które wymierają, ale nie powinny”. Wysłała wiadomość do innych członków klubu, o których wiedziała, że ​​uwielbiają piec. A ona po prostu powiedziała: „Rozdzielmy tę listę, przejrzyjmy i wypróbujmy je wszystkie. Może dowiemy się, czy powinni wymierać, czy nie!”

instagram viewer

Pozostała piątka dołączyła właśnie wtedy. Po raz pierwszy spotkaliśmy się pod koniec lipca 2019 roku i od tej listy zaczęliśmy.

Było dużo podstawowych, staromodnych ciast: ciasto marchewkowe, ciasto z kolibrem itp. Upiekliśmy kilka przepisów i spotkaliśmy się – a potem szybko zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy pewnych zasad, więc sformalizowaliśmy sprawy i przekształciliśmy to w klub!

Jakie są zasady Cake Clubu?

Na początku myślałem, że będzie to trochę zrelaksowane – jakby ktokolwiek chciał, mógł po prostu się zapisać: może na jednym spotkaniu będziemy mieć cztery osoby, a na innym będzie nas 10 osób. Ale inni myśleli, że musimy być bardziej formalni, a to okazało się znacznie mądrzejsze. Tak więc mamy ustalone na sześć osób. I szczerze, ciężko przebrnąć nawet sześć ciastek.

Kolejna zasada: musisz przestrzegać przepisu co do joty. Nie możesz wprowadzać żadnych zmian. Mamy jednego piekarza, który na przykład lubi dolewać wanilię z widzenia. Może to robić według własnych przepisów, ale w przypadku Cake Club wszystko musi być odmierzone zgodnie z opisem. W rzeczywistości zrobiliśmy książkę, w której wszystko było mierzone wagą, więc wszyscy musieliśmy zdobyć wagę, abyśmy mogli to zrobić.

Staramy się nawet używać patelni jak najbardziej zbliżonych do wymaganych (bez ponoszenia dodatkowych kosztów). Jedna mocna zasada: musisz dostać wszystko składniki, które są wymagane. Żadnych pominięć ani zastępstw. Skończyło się na tym, że musieliśmy pozyskiwać wiele składników online, gdy rzeczy nie są dostępne lokalnie.

Od czasu do czasu musieliśmy pozwolić piekarzom dostosować czas pieczenia. Jeśli ciasto nie jest upieczone w zalecanym czasie, oczywiście możesz je zostawić. Ale temperatury, którymi nadal się kierujemy. Podczas jednej kolekcji, którą zrobiliśmy, temperatury w piekarniku były bardzo dziwne, na przykład 335°F. Musieliśmy się tego trzymać.

Poza tym zawsze siedzimy na tych samych miejscach, a na stole zawsze stoi butelka szampana, butelka wina i dzbanek wody. A ty mieć spróbować każdego ciasta, abyś mógł wnieść swój wkład w rozmowę.

członkowie klubu ciastek przed swoimi ciastami
Od lewej do prawej: Ro Suarez, Yadi McCarter, Kathy Nicklebur, Kelly Gin, Rachel Woodall i Kim Vidrine.

Dzięki uprzejmości członków Cake Club

Czy wszyscy jesteście dość doświadczonymi piekarzami?

Większość z nas jest zapalonymi piekarzami domowymi, ale jeden z naszych członków był w rzeczywistości półprofesjonalistą. Ro sprzedawał i dekorował ciasta na urodziny i imprezy przez jakiś czas, zanim zmienił karierę. Reszta z nas zada jej wiele pytań o to, jakich przepisów wymagają lub jaka jest dana technika. A potem dziękuj Bogu również za internet. Zwykle otrzymujemy wiele pytań!

Więc masz dzwonek w miksie!

Ha! TAk. Ro jest teraz nauczycielką, ale z wykształcenia architekt, więc jest niesamowicie precyzyjna. Nalega na krojenie wszystkich naszych ciast. Jesteśmy zbyt brudni, a to ją podkreśla. Jej ciasta też zawsze najbardziej przypominają zdjęcia. Posiadanie jej było naprawdę pomocne! Na Boże Narodzenie dała nam wszystkim obrotowe stojaki na ciasta, aby nasze ciasta nie wyglądały tak krzywo po ich udekorowaniu!

Po raz pierwszy spotkałeś się w 2019 roku. Jak pandemia wpłynęła na Cake Club?

Początkowo byliśmy raz w miesiącu i dopiero teraz wracamy do tej kadencji. Poziom komfortu każdego był trochę inny, zwłaszcza na początku. Był okres około sześciu miesięcy, w którym po prostu w ogóle się nie spotykaliśmy. No cóż, za moim domem mam tę ogromną stodołę. Więc przez chwilę spotykaliśmy się tam, bo jest na zewnątrz i szeroko otwarte.

To nie tylko pandemia; jest wiele rzeczy życiowych. Kiedy zaczynaliśmy, jedna z naszych członkiń była w ciąży. W naszej grupie mieliśmy też dość poważną chorobę. I staramy się nigdy nie spotkać, jeśli nie możemy tam wszyscy być. Trochę zajęło nam przejrzenie niektórych z tych list.

Ile list udało Ci się przejść?

Życie na wsiTo nasz trzeci jak dotąd zestaw ciast.

Czy oceniasz ciasta, czy je oceniasz? A może po prostu pieczesz je, aby się nimi cieszyć?

Nie, to nie jest konkurs. Nie wybieramy zwycięzcy. Kiedy publikujemy o tym na naszym Instagram klubu lub na naszych własnych kanałach społecznościowych ludzie pytają nawet: „Kto był zwycięzcą?” Czasami są zdecydowanie nie zwycięzcy. Zrobiliśmy kilka naprawdę kiepskich ciast. Czasami to błąd piekarza!

Celem jest to, że chcemy wypróbować i ocenić każdy przepis i ciasto, które produkuje. Czy brakowało informacji? Czy były potrzebne rzeczy, których nie było w przepisie lub których nie możesz spróbować? Czy zadziałało tak, jak powinno?

Kiedy mówimy o pieczeniu, możemy powiedzieć: „Byłoby lepiej, gdyby zostało właśnie upieczone około 10 minut mniej” lub „Ciasto było po prostu przemieszane”. Pytamy: czy zadziałało tak, jak było powinien? Na przykład, kiedy powiedział: „Ubijaj przez siedem minut”, czy podwoił swoją objętość? Albo upaść płasko? A czasem taka jest instrukcja, a czasem to nasza wina!

Omawiamy wszystkie te rzeczy, a następnie mówimy: „Zrobiłbym to jeszcze raz” lub „O rany, nie sądzę, że zrobiłbym to Ponownie." A potem wszyscy próbujemy, a czasami nawet jeśli przepis nie był hitem, możemy uznać, że ciasto jest nadal pyszny!

Gdzie jesteś na naszej liście?

Do tej pory mamy 12 ciastek. Odbyliśmy dwa spotkania. Działa to tak, że kiedy zaczynamy, wybieramy ciasta, które chcemy upiec. Nie idziemy w porządku.

Po przejściu mniej więcej połowy listy rozpoczynamy system rysowania. Wszyscy rysujemy po ciastka, a następnie Kim – która wpadła na ten pomysł – ułoży harmonogram pozostałych ciast.

Dzieje się tak dlatego, że w przeciwnym razie każdy zostawiłby na koniec pewne ciastka. A te cztery ostatnie spotkania byłyby okropne, po prostu pełne ciast, którymi nikt nie jest podekscytowany. Tak więc harmonogram zapewnia, że ​​na każdym spotkaniu będą co najmniej trzy torty, którymi jesteśmy podekscytowani, i nie może być więcej niż trzech, co do których nie jesteśmy pewni.

Jak idzie do tej pory?

Cóż, jesteśmy dopiero na początku Życie na wsi lista. Zauważyliśmy jednak, że w przypadku niektórych ciast nie chodzi o przepis, a bardziej o dekorację.

Na przykład jest naprawdę onieśmielające ciasto z nawiedzonym domem. I próbujemy zdecydować, czy powinniśmy poczekać do Halloween, aby to zrobić, a ktoś po prostu wyciąga krótką słomkę i musi wykonać całą tę pracę, czy też pójdziemy na to wcześniej?

najlepszy przepis na ciasto halloween nawiedzony dom halloweenowe smakołyki

Brian Woodcock

Szczerze mówiąc, próbowałem nakłonić Ro do tego, a ona nie chciała. Naprawdę się martwię, że utknę z tym! Technicznie rzecz biorąc, w tej chwili nie mam pracy, więc inni powiedzą: „No cóż, zrób to, Kathy”. Mieliśmy jeden przepis na 18-warstwowe ciasto! To było wielkie. A pozostali członkowie zasadniczo powiedzieli: „Nie masz pracy, więc musisz zrobić tę”. Zrobiłem to i wyszło całkiem nieźle.

Zanim skończysz, zostaniesz profesjonalnym piekarzem!

Nie wiem o tym. Ale upiekłam dużo ciekawych ciast!

Widzę, że masz nawet logo! Kto to opracował?

Moja córka. Jest naprawdę utalentowana i studiuje projektowanie graficzne. Poprosiłem ją, żeby zrobiła logo, a na święta rozdałem wszystkim tacki z naklejkami.

pojemnik na ciasto z logo klubu ciasta

Dzięki uprzejmości członków Cake Club

Potem wyszliśmy na całość. Teraz mamy fartuchy, rękawice i szpatułki. Jest teraz cała linia rzeczy, o które dba tylko sześć osób!

Założyliśmy nawet konto w mediach społecznościowych na Instagramie (@szarlotka). Tak wiele osób pytało nas, jak założyć klub, że pomyśleliśmy, że będzie to łatwy sposób na rozpowszechnianie informacji. To nie jest trudne. Wystarczy grupa przyjaciół, którzy lubią piec i chętnie spotykają się w nierównym harmonogramie, a Ty też możesz mieć klub ciastek!

Ta treść jest importowana z Instagrama. Możesz znaleźć tę samą treść w innym formacie lub możesz znaleźć więcej informacji na ich stronie internetowej.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Cake Club (@therealcakeclub)

Możesz zacząć rozdziały! Zasady, które masz, są naprawdę ważne.

To zdecydowanie pomaga, tak, ponieważ daje nam cel i strukturę. To coś więcej niż tylko zjedzenie ciasta i spotkania towarzyskie. Kiedy się spotykamy, przechodzimy do rzeczy. I choć na początku chciałem zaprosić więcej osób, teraz bardzo się cieszę, że tego nie zrobiliśmy. Po prostu nie ma mowy, żebym za każdym razem zjadł siódmy kawałek ciasta.

Nawet sześć to dużo. Moje ciasto zwykle pojawia się jako ostatnie, a ostatnio powiedziałam, że chcę pomieszać kolejność. Nie ma znaczenia, jak dobre jest ciasto, do ostatniego kawałka jesteś jak oof. Kroimy coraz mniejsze plastry i to pomogło. Szczerze myślę, że musimy też dorzucić słoną przekąskę.

Czy miałeś naprawdę okropne ciasta?

Oh, pewnie! Było to jedno ciasto – to było więc drogi. To było ciasto owocowe i było po prostu wypełnione tonami różnych rodzajów suszonych owoców i nasączone alkoholem, więc było bardzo drogie w wykonaniu. A ta rzecz była po prostu twarda jak skała. Nie wiem, czy to było pieczenie, czy tylko cała gorzałka i owoce.

W końcu nikt nie chciał tego zabrać do domu. Mieszkam na dużej posiadłości i mamy jelenie, które przychodzą. Dajemy im paszę dla bydła, a czasami, jeśli mam dodatkowe babeczki lub coś w tym stylu, wrzucam je. Jeleń zje wszystko. Więc wziąłem tort do domu i włożyłem do miski z jelenia.

Ale nawet jeleń by tego nie zjadł! Przewrócili miskę i znalazłem ją z boku, prawie całkowicie nienaruszoną. Wyglądało na to, że jeden jeleń ugryzł i powiedział reszcie jelenia: „Nie jedz tego ciasta. To jest straszne." Kiedy pieczesz każde ciasto z listy, nie wszystkie będą tymi, które chcesz zjeść.

Czy byli jacyś zwycięzcy wszech czasów?

Właściwie ten, który zrobiłem z naszego pierwszego Życie na wsi spotkanie z listą! Czy to Heath Bar z powłoką wciśniętą na bok?

ten Ciasto Chrupiące Toffi!

ciasto wielkanocne toffi chrupiące

Johnny Miller

TAk! Zrobiłem to i wszyscy to uwielbialiśmy. Podzieliliśmy to, aby każdy mógł zabrać trochę do domu, a nawet mężowie i dzieci wszystkich mówili: „Tak. Ten jest Świetnie.

[Różnice]

Cóż, to ma sens. Jest to w zasadzie wyszczerbione żółte ciasto z polewą czekoladową. Kto tego nie kocha? Ciasta, które są największymi hitami, czuję, to te staromodne: dobre ciasto z przyprawami lub dobre ciasto marchewkowe. Ostatnim razem Rachel zrobiła twoje ciasto pistacjowe.

ten Bundt Pistacjowo-Cytrynowy, z glazurą?

przepis na ciasto pistacjowo-cytrynowe

Brian Woodcock

TAk! Wszystkim się to podobało, bo do tej pory nie mieliśmy ciasta pistacjowego na żadnej z naszych list! A Ro uwielbia ciasto cytrusowe.

Jest też dobra w robieniu ciasta szyfonowego, a szyfon to jedna z tych rzeczy – to dodatkowe miejsce, w którym coś może pójść nie tak, więc staram się ich unikać, jeśli mogę. Ale kiedy je robi, są tak dobre i tak lekkie. Sprawiło to, że wszyscy dostrzegamy wartość próbowania czegoś innego.

Czy jest coś, czego nauczyłeś się po upieczeniu tych wszystkich ciast?

Jedną rzeczą jest to, że po wykonaniu wszystkich kroków naprawdę robi różnicę. Możesz pomyśleć: „Ech, ten szyfon to nic takiego” albo „Po prostu użyję do tego mieszanki”. Ale zdaję sobie sprawę, że robienie tych wszystkich ciast od podstaw, robi ogromną różnicę.

Mieszanka pudełkowa jest świetna. Kocham to. Ale to coś wyjątkowego, gdy robisz od podstaw nawet staromodne zwykłe ciasto. Smakuje lepiej. To osiągnięcie! Każdy powinien przynajmniej raz upiec ciasto od podstaw.

Krzysztofa MichelaChris jest starszym redaktorem ds. żywności i ogrodu w Country Living, gdzie zajmuje się wszystkimi rzeczami jadalnymi i uprawnymi.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.