Britney Spears bierze odpocząć od dramatu rozwodowego. Świeżo po zgłoszeniu przez męża Sama Asghariego „różnic nie do pogodzenia” pod koniec zeszłego tygodnia piosenkarka „Toxic” na Instagramie podzieliła się tym, jak radzi sobie ze swoimi frustracjami w kuchni.
W usuniętym już filmie udostępnionym na platformie mediów społecznościowych Spears sfilmowała siebie, jak sieka paprykę i pomidory, a następnie wbija kilka jajek na patelnię. „Dlaczego restauracje nie serwują papryki w omletach ???” podpisała post, Raporty strony szóstej. „Tak mi się podoba!!! Tylko w ten sposób…są takie słodkie!!!” Zakończyła śniadaniową kreację plasterkiem sera i mocną przyprawą.
I chociaż sama Spears nazwała to „jedynym sposobem” na zrobienie omletu, fani nie byli do końca przekonani. W rzeczywistości, byli zainteresowany.
Więcej z życia na wsi
„Niech ktoś mnie nauczy #BritneySpears jak zrobić omlet!” – napisał jeden z użytkowników na Twitterze. „Najpierw jajecznicę!! I proszę, naucz ją, jak kroić paprykę!! Usuwasz nasiona!! Lawd, zlituj się!!"
"Co to do diabła jest!!! Bo to na pewno nie jest omlet, lol” – wtrącił się drugi zmartwiony fan. „Nawet nie umyła warzyw, których użyła” – dodała kolejna. Jedna z osób posunęła się nawet do stwierdzenia, że „nigdy nie przejmowała się” Britney, dopóki nie zobaczyła „tego filmu, na którym robi omlet”.
Omelet-gate pojawia się zaledwie kilka dni po tym, jak rozwód Asghari-Spears trafił na pierwsze strony gazet. Britney sama potwierdziła w piątek wiadomość o rozstaniu na Instagramie, pisząc: „Jak wszyscy wiedzą, Hesam i ja nie jesteśmy już razem… 6 lata to dużo czasu, żeby być z kimś, więc jestem trochę zszokowana, ale… nie jestem tu, żeby wyjaśniać dlaczego, bo to naprawdę niczyja sprawa !!!"
Spears dodała, że „nie może znieść bólu” i podziękowała fanom za wsparcie. „Zbyt długo grałam w to mocno i mój Instagram może wydawać się idealny, ale jest daleki od rzeczywistości i myślę, że wszyscy o tym wiemy !!!”
Według źródeł, z którymi rozmawiał LUDZIESpears jest „w świetnym nastroju pomimo wszystkiego, co się dzieje” i „pozostaje pozytywny i skupia się na przyszłości”.
Niezależny pisarz
Megan Schaltegger jest pisarką mieszkającą w Nowym Jorku. Uwielbia mocną kawę, przemierzać kulinarną scenę Manhattanu i swojego psa Murraya. Obiecuje, że nie będzie mówić o sobie w trzeciej osobie, IRL.